Opolskie uczelnie patrzą na Wschód

Redakcja
W Opolu czujemy się świetnie. To miasto ma potencjał, który trzeba wykorzystać – mówią studentki z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji.
W Opolu czujemy się świetnie. To miasto ma potencjał, który trzeba wykorzystać – mówią studentki z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. Sławomir Mielnik
Uniwersytet Opolski i Wyższa Szkoła Zarządzania i Administracja przyjęły rekordową liczbę żaków z zagranicy.

- Decyzja o przyjeździe do Opola była chyba jedną z najszybszych w moim życiu - mówi Julia z Buczacza, która od dwóch lat uczy się w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Opolu. - Bo i co mnie lepszego czekało na Ukrainie. Młodej osobie z dyplomem proponuje się tam pracę w przeliczeniu za 300 złotych, a ceny są porównywalne do tych w Polsce. Na mnie - po dwóch fakultetach czekała praca w sklepie. Tu wreszcie czuję, że żyję i mogę pokazać na co mnie stać - dodaje.

Podobne deklaracje składają studenci z Uniwersytetu Opolskiego. Szacuje się, że Opolu studiuje około 400 studentów z Ukrainy.

Młodzi ludzie wybierają studia w Polsce przede wszystkim po to, by zdobyć dyplom honorowany w Unii Europejskiej. To dla nich szansa. Studia w Polsce są dla nich trzykrotnie tańsze niż na Ukrainie.

- Dodatkowym plusem jest dla nich fakt, że mogą korzystać ze wszystkich programów, jakie oferowane są studentom w UE. A tym najważniejszym jest wymiana studencka Erasmus - podkreśla prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak, prorektor ds. promocji i zarządzania Uniwersytetu Opolskiego i pomysłodawczyni utworzenia Centrum Partnerstwa Wschodniego.

Na Uniwersytecie, który jako jedna z pierwszych uczelni rozpoczęła współpracę ze wschodem w tym roku rozpocznie studia około 160 osób.

Po prawie 9 latach uczelnia nawiązała współpracę z kilkunastoma ośrodkami akademickimi: Kijowem, Charkowem, Donieckiem, Odessą. UO rozpoczyna też współpracę z Mołdawią i Gruzją, a w przyszłości ma zamiar z Białorusią.

Na uczelni powstał także studencki wolontariat. Polega na tym, że Ukraińcy, który już uczą się w Opolu promują Uniwersytet Opolski w swoim kraju. Uniwersytet w zamian wynegocjował z miastem zwolnienie Ukraińców z opłaty za tzw. kartę pobytu.

- Dajemy też możliwość uzyskania podwójnego dyplomu polskiej i ukraińskiej uczelni - mówi prorektor.

Wzrosła też liczba studentów ze Wschodu na WSZiA. - Rekrutacja trwa, ale przewidujemy, że naukę w październiku rozpocznie 180 studentów. Nie tylko z Ukrainy. Mamy też 20 żaków z Gruzji i Kazachstanu. Podobnie jak w ubiegłych latach specjalnie dla obcokrajowców zostało zorganizowane biuro informacyjno-konsultacyjne "Integracja bez granic" - mówi prorektor WSZiA Wojciech Duczmal. - Pomagamy w nauce języka, tłumaczeniach czy sprawach prawnych.

Podobnie jest na Politechnice Opolskiej.

- Specjalnie do kontaktu ze studentami ze Wschodu zatrudniliśmy w Dziale Współpracy Międzynarodowej dziewczynę z Ukrainy, która skończyła w Polsce studia. Pełni role opiekuna i mentora zwłaszcza dla niepełnoletnich studentów ze wschodu - mówi Piotr Kokorczak, kierownik DWM. - Od nowego roku ruszamy z specjalnym programem mentorskim, w który zaangażujemy obecnych studentów. Prowadzimy też kursy języka polskiego. Mamy nadzieję, że w tym roku liczba studentów ze Wschodu się podwoi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska