Specjalny zespół składający się z przedstawicieli opolskiego urzędu miasta, Uniwersytetu Opolskiego, Politechniki Opolskiej i Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej ma w swoim planie wizyty w 10 miastach. Wkażdym z nich przekonuje uczniów, że warto studiować w Opolu.
W ostatni piątek opolanie odwiedzili IILO w Brzegu i stanęli przed trudnym wyzwaniem. Uczniowie brzeskich szkół tradycyjnie najpierw spoglądają bowiem na Wrocław, do którego mają tak samo blisko jak do Opola.
- Sama też jestem z Brzegu, gdzie chodziłam do ILO, i też na początku myślałam o studiach we Wrocławiu - przyznawała Anna Tomczak, studentka Uniwersytetu Opolskiego, która przekonywała uczniów, że warto jednak pójść jej śladem.
- Myślałam o Wrocławiu, bo wiadomo: większe miasto, tramwaje, imprezy, klimat studencki. Ale w końcu trafiłam do Opola i po tych trzech latach mogę powiedzieć, że nie żałuję - podkreślała studentka. - Mamy tu naprawdę duże możliwości rozwoju, spotykamy się ze wspaniałymi ludźmi, ale przede wszystkim nie jesteśmy jakimś tam anonimowym numerem z indeksu, jak to bywa na największych uczelniach we Wrocławiu. W Opolu wykładowcy nas rozpoznają i dzięki temu studiuje się naprawdę fajnie.
Do studiów na Politechnice Opolskiej przekonywał Kamil Kalinowski, który przypomniał, że w ciągu trzech miesięcy od zakończenia studiów inżynierskich pracę zdobywa już 3/4 absolwentów politechniki.
Kamila Wójt, odpowiedzialna za promocję PMWSZ przekonywała o wyjątkowości medycznych kierunków w Opolu.
Z kolei przedstawiciele Wydziału Gospodarki i Innowacji Urzędu Miasta Opola przypominali, że na studentów czekają tanie stancje, niedrogie miasto z dobrą komunikacją i systemem rowerów miejskich.
Sądząc po piątkowych reakcjach i odpowiedziach licealistów, większość jest zdecydowana najpierw swoich szans poszukać we Wrocławiu. Ale i zwolenników Opola na sali nie brakowało.
- Chciałabym pójść na studia psychologiczne i wciąż jeszcze zastanawiam się między Opolem a Wrocławiem - mówiła nam Iza Koza.
- Ja do Opola wybieram się na uniwersytet - dodawała jej koleżanka Natalia Herman. - Dlaczego Opole? Bardzo lubię to miasto, często tam przebywam, znam fajnych ludzi.
Maturzystki przyznawały jednocześnie, że spora część prezentacji była dla nich zupełną nowością.
- Nie myślałyśmy np., że w Opolu jest tyle uczelni - mówiły nastolatki. - Na pewno sporo się dziś dowiedziałyśmy. Czy to pomoże w ostatecznym wyborze? Trudno dziś jeszcze powiedzieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?