Opolskie uczelnie przeciągają brzeskich maturzystów

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Licealiści sięgali po ulotki zostawione przez uczelnie, ale przyznawali też, że wiedzę na ich temat czerpią głównie z internetu.
Licealiści sięgali po ulotki zostawione przez uczelnie, ale przyznawali też, że wiedzę na ich temat czerpią głównie z internetu. Jarosław Staśkiewicz
- Jesteście dla nas drogocenni - przekonywali licealistów z Brzegu pracownicy opolskich uczelni.

Specjalny zespół składający się z przedstawicieli opolskiego urzędu miasta, Uniwersytetu Opolskiego, Politechniki Opolskiej i Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej ma w swoim planie wizyty w 10 miastach. Wkażdym z nich przekonuje uczniów, że warto studiować w Opolu.

W ostatni piątek opolanie odwiedzili IILO w Brzegu i stanęli przed trudnym wyzwaniem. Uczniowie brzeskich szkół tradycyjnie najpierw spoglądają bowiem na Wrocław, do którego mają tak samo blisko jak do Opola.

- Sama też jestem z Brzegu, gdzie chodziłam do ILO, i też na początku myślałam o studiach we Wrocławiu - przyznawała Anna Tomczak, studentka Uniwersytetu Opolskiego, która przekonywała uczniów, że warto jednak pójść jej śladem.

- Myślałam o Wrocławiu, bo wiadomo: większe miasto, tramwaje, imprezy, klimat studencki. Ale w końcu trafiłam do Opola i po tych trzech latach mogę powiedzieć, że nie żałuję - podkreślała studentka. - Mamy tu naprawdę duże możliwości rozwoju, spotykamy się ze wspaniałymi ludźmi, ale przede wszystkim nie jesteśmy jakimś tam anonimowym numerem z indeksu, jak to bywa na największych uczelniach we Wrocławiu. W Opolu wykładowcy nas rozpoznają i dzięki temu studiuje się naprawdę fajnie.

Do studiów na Politechnice Opolskiej przekonywał Kamil Kalinowski, który przypomniał, że w ciągu trzech miesięcy od zakończenia studiów inżynierskich pracę zdobywa już 3/4 absolwentów politechniki.

Kamila Wójt, odpowiedzialna za promocję PMWSZ przekonywała o wyjątkowości medycznych kierunków w Opolu.

Z kolei przedstawiciele Wydziału Gospodarki i Innowacji Urzędu Miasta Opola przypominali, że na studentów czekają tanie stancje, niedrogie miasto z dobrą komunikacją i systemem rowerów miejskich.

Sądząc po piątkowych reakcjach i odpowiedziach licealistów, większość jest zdecydowana najpierw swoich szans poszukać we Wrocławiu. Ale i zwolenników Opola na sali nie brakowało.

- Chciałabym pójść na studia psychologiczne i wciąż jeszcze zastanawiam się między Opolem a Wrocławiem - mówiła nam Iza Koza.

- Ja do Opola wybieram się na uniwersytet - dodawała jej koleżanka Natalia Herman. - Dlaczego Opole? Bardzo lubię to miasto, często tam przebywam, znam fajnych ludzi.
Maturzystki przyznawały jednocześnie, że spora część prezentacji była dla nich zupełną nowością.

- Nie myślałyśmy np., że w Opolu jest tyle uczelni - mówiły nastolatki. - Na pewno sporo się dziś dowiedziałyśmy. Czy to pomoże w ostatecznym wyborze? Trudno dziś jeszcze powiedzieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska