Opolskie żyje dzięki małym firmom

Tomasz Kapica [email protected]
Biznes Zbigniewa Niemca z Kędzierzyna-Koźla kwitnie. Przedsiębiorca chce nie tylko sprzedawać żywe kwiaty na lokalnym rynku, ale także eksportować sztuczne kompozycje za granicę. – Już próbowałem i wiem, że można na tym zarobić – podkreśla.
Biznes Zbigniewa Niemca z Kędzierzyna-Koźla kwitnie. Przedsiębiorca chce nie tylko sprzedawać żywe kwiaty na lokalnym rynku, ale także eksportować sztuczne kompozycje za granicę. – Już próbowałem i wiem, że można na tym zarobić – podkreśla.
Rodzinne przedsiębiorstwa na Opolszczyźnie mają się najlepiej w kraju - chętnie eksportują, inwestują w rozwój i chcą zatrudniać.

No i nie boją się kryzysu.

Nasi lokalni przedsiębiorcy coraz śmielej patrzą w przyszłość. Potwierdza to raport banku Pekao SA, który na podstawie wywiadów z 7 tysiącami właścicieli mikro- (do 9 zatrudnionych) i małych (od 10 do 49) przedsiębiorstw sprawdził ich nastroje.

Poproszono biznesmenów, by w skali od 50 do 150 ocenili kondycję swoich firm w minionym roku i perspektywy na obecny rok.

Średnia ocen z Opolszczyzny podsumowujących ostatnie 12 miesięcy wyniosła 91 i była najwyższa w Polsce.

Prognozy na ten rok również stawiają naszych przedsiębiorców wśród największych optymistów w kraju.

- Trzeba pamiętać, że mikro- i małe firmy to istotny segment polskiej gospodarki, generujący blisko 40 procent produktu krajowego brutto i zatrudniający prawie 5 milionów osób w Polsce - podkreśla wagę tego raportu Grzegorz Piwowar, wiceprezes zarządu banku Pekao SA.

Aż 18 procent opolskich przedsiębiorstw postawiło w zeszłym roku na eksport swoich towarów, a w kraju średnio tylko 10 procent. W tym samym czasie trzy czwarte naszych firm inwestowało, w kraju zrobiło to jedynie dwie trzecie zakładów.

 

Na Opolszczyźnie jest 98 tysięcy małych firm, a dużych (zatrudniających powyżej 50 pracowników) zaledwie 820.

Badając nastroje właścicieli tych pierwszych, bank Pekao SA zapytał, ile pieniędzy chcą wydać w tym roku na rozwój. Najwięcej, bo 63 procent, odpowiedziało, że od 10 do 100 tys. złotych. Tych, którzy mocno czują koniunkturę i chcą wydać powyżej miliona złotych, jest 3 procent.

Co ważne, opolscy biznesmeni chcą być coraz bardziej konkurencyjni i stawiają na innowacyjne produkty. W tym roku nowości na rynek chce wypuścić aż 35 procent przedsiębiorstw. W Polsce zadeklarowało to 28 proc. właścicieli małych firm.

Dobre prognozy dotyczą także eksportu. Co prawda liczba opolskich firm, które wyślą swoje produkty za granicę, ma spaść z 18 do 15 procent, ale w skali kraju i tak będzie to najwięcej.

W raporcie banku Pekao SA opolscy przedsiębiorcy bardzo wysoko ocenili też lokalną administrację, która pomaga im w prowadzeniu biznesu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska