Bezrobocie wzrosło, bo w każdym powiecie do urzędów pracy zgłosiło się więcej niepracujących Opolan, najwięcej w powiecie nyskim (o 1 296 osób) oraz brzeskim (o 837 osób).
Te dwa powiaty tradycyjnie są niechlubnymi liderami w analizach rynku pracy. Stopa bezrobocia w nich wynosi aż 21,8% (nyski), 21,7% (brzeski), a najniższa jest w mieście Opolu (6,7%).
Zobacz: Gospodarka się rozwija, rośnie bezrobocie
Najwięcej bezrobotnych zapisanych było w styczniu w rejestrach Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu: 10 189 osób. Drugi biegun stanowił powiat oleski z 2 303 bezrobotnymi.
- Część z tych osób wróciło do nas po skończonych stażach i innych dofinansowywanych formach pracy, ponieważ nie dostali umów - przyznaje z ubolewaniem Antoni Duda, dyrektor PUP w Opolu.
W styczniu w całym regionie zarejestrowało się 1430 takich osób, ale i tak było ich mniej niż w grudniu ub.r. - 2615.
Zobacz: Tłumy szukały pracy w Pearl Strem w Strzelcach Opolskich
Jego zdaniem najświeższe statystyki pokazują bezrobocie bez zasłony, jaką stanowiły dla rynku pracy właśnie dotowane przez państwo formy zatrudnienia (za roboty publiczne czy staże nie płacili pracodawcy tylko urzędy pracy, a firmy miały darmowych pracowników, choć zwykle niewykwalifikowanych).
Niestety, w tym roku takiego parasola nad opolskim rynkiem pracy w postaci wysokich dofinansowań nie będzie, bo urzędy dostaną o wiele mniej pieniędzy niż w ubiegłym roku. Podczas gdy w 2010 r. Opolszczyzna otrzymała 109 mln zł z Funduszu Pracy, w tym roku ma to być 34,7 mln zł.
- Mamy informacje, że z budżetu państwa przeznaczono kolejne 400 mln zł do rozdzielenia na kraj. Liczymy na kilkanaście milionów z tej puli - informuje Renata Cygan, wicedryrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu.
Z powodu tych ograniczeń finansowych opolski PUP - otrzyma 6,5 mln zł w porównaniu z 27 mln zł z ub.r. - wprowadził dużo bardziej restrykcyjne zasady dofinansowywania staży.
- Będziemy kierować stażystów do firm, które gwarantują zatrudnienie albo wcześniej zatrudniały po stażu - wyjaśnia Antoni Duda. Podobnie szkolenia będą prowadzone tylko pod warunkiem, że firma da gwarancje zatrudnienia.
Bolączki opolskiego rynku pracy nie zmieniają się od długiego czasu. Na listach w urzędach dominują kobiety (52% w styczniu br.), a aż 85,1% spośród 53 718 bezrobotnych w styczniu nie miało prawa do zasiłku. Prawie 23% z nich to młodzież do 25 lat, a 43,3% to bezrobotni co najmniej od roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
