Opolszczyzna. Coraz więcej urzędników

Tomasz gdula [email protected] 77 48 49 528
W całym kraju tylko od 2008 roku liczba urzędników wzrosła o 70 tysięcy. (fot. sxc)
W całym kraju tylko od 2008 roku liczba urzędników wzrosła o 70 tysięcy. (fot. sxc)
W opolskim Urzędzie Marszałkowskim w ciągu czterech lat przybyło 218 pracowników. Pęcznieją też inne urzędy. Z wyjątkiem Urzędu Wojewódzkiego, gdzie zatrudnienie spadło.

W całym kraju tylko od 2008 roku liczba urzędników wzrosła o 70 tysięcy. Polska armia pracownikow administracji różnego szczebla wynosi juz pół miliona. Rząd zapowiadał wprawdzie zwolnienie 10 procent z nich, ale nic z tego nie wyszło.

Zobacz: Opolszczyzna. Ofert pracy jak na lekarstwo

A nawet gdyby przed wyborami taka redukcja się udała, urzędników i tak byłoby więcej niż w roku 2008. To, że liczba urzędniczych etatów lawinowo rośnie, widać także w naszym regionie.

Pod koniec listopada 2006 roku w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego pracowały 294 osoby. W grudniu 2010 roku liczba pracowników tej instytucji wynosiła już 512.

Jeśli doliczyć do tego kilkudziesięcioosobowy personel zajmujący się rozdziałem europejskich dotacji Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki, okaże się, że samorząd województwa przez cztery lata zwiększył zatrudnienie o prawie 300 osób.

Skąd tak lawinowy wzrost?

- Przede wszystkim z powodu zwiększenia zadań związanych z programami unijnymi, m.in. Regionalnym Programem Operacyjnym, Programem Operacyjnym Kapitał Ludzki, Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich, Programem Operacyjnym Ryby - wylicza Violetta Ruszczewska z Urzędu Marszałkowskiego.

budzet

Jedną z nielicznych instytucji, w których zatrudnienie nieznacznie spadło jest opolski Urząd Wojewódzki. W listopadzie 2007 roku, gdy wojewodą zostawał Ryszard Wilczyński, w UW i podległych mu instytucjach pracowało 430 osób.

Obecnie, w wyniku przekształceń i likwidacji tzw. gospodarstw pomocniczych Urzędu Wojewódzkiego zatrudnienie w tej instytucji spadło do 407 osób. I jest to przykład wyjątkowy, ale wynika m.in. z przekazania części kompetencji samorządowi województwa.

Urzędy pęcznieją w większości gmin

W opolskim ratuszu w 2005 roku pracowało niecałe 450 osób, a dziś ponad 500. W Urzędzie Miasta Kędzierzyn-Koźle pracują obecnie 264 osoby. Pod koniec 2006 r. było ich 213, a cztery lata wcześniej - 173. Liczba urzędników rośnie, mimo że miasto straciło w ostatnich latach niemal 10 tysięcy mieszkańców.

- Wzrost zatrudnienia w ostatnich latach dotyczył m.in. straży miejskiej, której przybyło 15 nowych pracowników - informuje Andrzej Kopacki, rzecznik prezydenta Kędzierzyna-Koźla. - Zwiększenie liczby pracowników w innych wydziałach wiąże się przede wszystkim ze stale rosnącą liczbą obowiązków, które przejmują samorządy - dodaje.

Zobacz: Opolszczyzna. 54 tysiące osób bez pracy

- Generał Jaruzelski do sprawowania totalitarnych rządów potrzebował trzy razy mniej urzędników, niż ma ich obecnie demokratyczna Polska - podsumowuje prof. Robert Gwiazdowski, ekspert podatkowy Centrum im. Adama Smitha.

Liczba urzędników w Polsce

W ciągu 2 lat o 17 proc. wzrosła liczba urzędników, w tym o 10 proc. w urzędach wojewódzkich i o 4 proc. w samorządach. (źródło: onet.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska