Opozycjo, wyjdź z podziemia

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Kandydaci opozycyjni obudzili się, ale tylko na tyle, że zaczęli wysyłać maile lub telefonować z informacjami, że jeden burmistrz zbudował coś nielegalnie, drugi wyciął bez pozwolenia drzewa, trzeci musi zwrócić dotację za błędy w przetargu.

Przed tygodniem pisałem o tym, że opozycyjni kandydaci nie kwapią się z rozpoczęciem kampanii wyborczej i zwiększeniem swoich szans w rywalizacji z rządzącymi włodarzami, którzy przed wyborami na potęgę oddają gminne inwestycje, przecinając wstęgę za wstęgą.

W ostatnich dniach kandydaci opozycyjni w kilku miastach obudzili się. Ale tylko na tyle, że zaczęli wysyłać maile lub telefonować z informacjami, że jeden burmistrz zbudował coś nielegalnie, drugi wyciął bez pozwolenia drzewa, trzeci musi zwrócić dotację za błędy w przetargu.

Na pytanie, czy opozycja zwoła konferencję prasową i pokaże dowody, kandydaci rzucają: "Ja informuję anonimowo, napisanie o tym to obowiązek dziennikarzy".

Zgadza się, że kontrolowanie władzy jest jednym z głównych dziennikarskich zadań. Wielokrotnie pisałem o nieprawidłowościach i wpadkach włodarzy.

Ale czy to oznacza, że dziennikarz ma być rzecznikiem i tubą opozycji?! To byłby dopiero skandal.

Dziennikarz ma być bezstronny, tzn. powinien równą miarą oceniać obie strony: rządzących i opozycję.

Poza tym kandydat na burmistrza lub na radnego, który "chce pozostać anonimowy" to dopiero kuriozalny pomysł. Czy kandydaci będą chcieli zachować anonimowość również na karcie wyborczej?

Opozycjo, jeśli chcesz mieć szansę na wygranie wyborów, to nabierz odwagi i wyjdź z podziemia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska