Ostatni rok prezydenta Opola Ryszarda Zembaczyńskiego

fot. archiwum
fot. archiwum
Minął trzeci rok rządów prezydenta Opola. Od poprzednich odróżnił się przede wszystkim coraz większym zadłużeniem miasta, ale i rozpoczęciem inwestycji, na które opolanie czekali wiele lat.

W 2009 roku Zembaczyńskiemu udało się wreszcie rozpocząć tak wyczekiwaną budowę nowego amfiteatru, a także wiaduktu na Struga. Do użytku oddany został również nowoczesny stadion lekkoatletyczny. To podoba się wielu opolanom, ale nic nie jest za darmo. Miasto wzięło gigantyczny kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który spłacać będzie przez kilkadziesiąt lat.

Przedostatni rok drugiej kadencji Zembaczyńskiego to także potwierdzenie słabości prezydenckiego zaplecza, które nadal ma problemy np. ze sprawnym poruszaniem się w polskim prawie. Przykład? Pierwsza uchwała ws. bezprzetargowej dzierżawy hali Okrąglak, którą musiał uchylić nadzór wojewody.

Niestety prezydent wciąż nie wypełnił wielu obietnic wyborczych. Ma na to coraz mniej czasu, bo do wyborów został już niewiele ponad rok.

Pełna analiza w poniedziałkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska