Oszuści wyłudzali dotacje oświatowe na Opolszczyźnie i w woj. śląskim. Dorobili się potężnego majątku

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Między innymi brali dotacje na zajęcia dla przedszkolaków, którzy już dawno byli w wieku szkolnym. Wyłudzali także pieniądze na naukę nieżyjących emerytów czy rzekomych bezrobotnych, którzy od dawna mieli legalną pracę. Kanciarze wymyślali także kursy komputerowe, które miały być prowadzone bez urządzeń i instruktorów. Działali m.in. na terenie Opola, Strzelec Opolskich, Kędzierzyna-Koźla i innych miejscowości na Śląsku. Wyłudzili co najmniej 80 mln zł.

Mózgiem grupy - zdaniem prokuratury - byli Mieszko A. i Aleksandra K. z województwa śląskiego. Założyli oni firmy, które organizowały zajęcia edukacyjne. Między innymi brali dotacje na zajęcia dla przedszkolaków, którzy już dawno byli w wieku szkolnym.

Wyłudzali także pieniądze na naukę nieżyjących emerytów czy rzekomych bezrobotnych, którzy od dawna mieli legalną pracę. Kanciarze wymyślali także kursy komputerowe, które miały być prowadzone bez urządzeń i instruktorów. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przestępcy wykazywali w sporządzanych sprawozdaniach słuchaczy, którzy przykładowo uczestniczyli w prowadzonych w szkołach zajęciach z języka obcego, natomiast nie brali udziału w obowiązkowych zajęciach zawodowych. Chociaż to na te drugie brane były dofinansowania. Mieli jeszcze wiele innych pomysłów na wyłudzanie pieniędzy.

- Działalność przestępcza polegała na wprowadzeniu w błąd pracowników jednostek samorządu terytorialnego co do prawa uzyskania wsparcia finansowego w postaci dotacji oświatowej, poprzez przedłożenie stwierdzających nieprawdę wniosków, a następnie nierzetelnych sprawozdań – poinformowała Joanna Smorczewska, rzecznik prasowy Prokuratur Okręgowej Gliwicach. - Prowadziło to do nienależnego pobrania środków publicznych pochodzących z budżetu miast, tj. dotacji oświatowych, pochodzących ze środków subwencji oświatowych przekazanych poszczególnym minom przez ministra finansów.

Oszuści działali na terenie woj. Śląskiego i opolskiego. W naszym regionie głównie w Opolu, Strzelcach Opolskich i Kędzierzynie-Koźlu. Rozpracowaniem szajki zajęło się CBA. Zatrzymanym Mieszkowi A. i Aleksandrze K. w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach zostały przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wyłudzenia środków z dotacji oświatowej w kwocie prawie 80 mln zł, a także dotyczące tzw. prania brudnych pieniędzy. Okazało się, że zgromadzili potężny majątek.

Na poczet przyszłych kar dokonała zabezpieczenia majątku podejrzanych, w tym:

  • ujawnioną w domu jednego z podejrzanych gotówkę w kwocie 740 tys. zł.,
  • 11 obrazów znanych polskich malarzy,
  • dwa samochody osobowe: Mercedes GL oraz BMW X7,
  • nieruchomości o wartości łącznej ponad 17 500 000 zł.

Ponadto Prokuratura Okręgowa dokonała blokady ustalonych rachunków bankowych, na których ujawniono znaczne środki finansowe. Decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach wobec obojga podejrzanych zastosowano areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska