Prawdopodobnie zawał serca był przyczyną śmierci ok. 70-letniej kobiety, która autokarem z Ukrainy przejeżdżała razem z innymi uchodźcami przez Opolszczyznę w drodze do Czech, do Pragi i Pilzna.
W sobotę 5 marca ok. 9 rano ich autokar zatrzymał się na postój na stacji benzynowej koło Otmuchowa. Starsza kobieta próbowała wysiąść z pojazdu, ale upadła w przejściu pomiędzy siedzeniami.
Jak informuje nas świadek zdarzenia, z pomocą ruszyli turyści z Opola z koła nr 21 PTTK, którzy akurat jechali na wycieczkę górską w Góry Złote.
Chwilę wcześniej też zaparkowali autokarem na stacji benzynowej. Był wśród nich wykwalifikowany ratownik medyczny, który rozpoczął resuscytację, a potem kontynuował ją z pomocą innych turystów. Kolejne osoby wezwały pomoc. Po chwili ratowanie kobiety przejęła załoga karetki pogotowia z Nysy. Ukrainka została zawieziona do szpitala w Nysie, ale zmarła. Przemęczenie i stres z pewnością przyczyniły się do jej śmierci.
- Turyści z Opola szukali na stacji benzynowej sprzętu o defibrylacji lub apteczki medycznej z maską do sztucznego oddychania – opowiada świadek zdarzenia - Obsługa stacji stwierdziła jednak, że nie ma żadnego sprzętu do ratowania życia. To bardzo smutne.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?