- Moja żona pracuje w innym miejscu i jakoś sobie radzimy, ale wielu pracowników jest w naprawdę trudnej sytuacji - przyznaje pan Andrzej, pracujący z hucie od 30 lat.
Zobacz: Ozimek. Nawet 300 osób straci pracę w Hucie Małapanew
- Nikt nic nikomu nie wyjaśnił, nie można zostawić ludzi bez pieniędzy! - grzmi Rudolf Brol, który przedwczoraj dostał 420 zł wypłaty za marzec. Pracownicy fizyczni, tacy jak on, otrzymali część pieniędzy, zatrudnieni w biurach nie dostali nic i na wypłaty czekają już od 10 dni.
- Nawet te 420 zł wypłacili nam jest dopiero po spotkaniu załogi z przedstawicielami zarządu - skarżył się Krzysztof, kolejny spotkany przed bramą hutnik.
Zarząd przyznaje, że nie ma pieniędzy na wypłaty.
- Jest nam bardzo przykro, ale brakuje nam na rachunki za prąd i inne opłaty. W tej sytuacji nie daliśmy rady z wypłatami - tłumaczy Witold Jajszczok, rzecznik grupy Gwarant, która jest właścicielem huty. - Pieniądze zostaną wypłacone jeszcze w tym tygodniu - obiecuje.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że część przelewów miała pójść na konta już dziś (14 kwietnia) wieczorem.
Zobacz: Przedsiębiorstwa zalegają z wypłatami na kwotę ponad pół mln zł!
- Nam kierownictwo powiedziało, że pieniądze będą w czwartek rano. Jeśli ich nie będzie, podejmiemy bardziej zdecydowane działania - zapowiadają hutnicy.
Działające w zakładzie związki zawodowe dwa miesiące temu zgłosiły Państwowej Inspekcji Pracy przypadki nieterminowego wypłacania pensji, składek na fundusz socjalny i kasę zapomogowo-pożyczkową oraz łamanie przepisów o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Związkowcy poinformują jutro, co zamierzają zrobić w sprawie zaległych wypłat.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?