Ekumeniczne nabożeństwo po polsku i po niemiecku odprawili biskup opolski Andrzeja Czaja i proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu, ks. Wojciecha Pracki. Uczestniczyło w nim wielu członków mniejszości niemieckiej na czele z jej liderami oraz wierni należący do polskiej większości.
Dwujęzyczna tablica z brązu autorstwa Wojciecha Pondla zawisła w Kaplicy Piastowskiej z inicjatywy Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim dla upamiętnienia 70. rocznicy tragicznych wydarzeń na Śląsku.
Napisano na niej: „Wszystkim ofiarom zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego reżimu - zamordowanym, poszkodowanym, wywiezionym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Pamięć tego trudnego czasu niech będzie przestrogą przed złem, które niosą totalitarne systemy, ksenofobia i wojny”.
Bp Andrzej Czaja zaapelował o rzetelny przekaz prawdy o tamtych strasznych wydarzeniach oraz o cierpliwą modlitwę w intencji pokoju, bo dzisiaj mamy wojnę w Europie zachodniej oraz za ofiary terrorystycznego ataku.
Ks. Wojciech Pracki przypomniał, że podczas Tragedii Górnośląskiej ci, którzy chwilę wcześniej byli ofiarami, przyjmowali rolę prześladowców.
- To nie jest prawda o tym, że jedni są źli, a drudzy są dobrzy - mówił. - To jest prawda o tym, że jeśli człowiek miotany namiętnościami, znajdzie warunki, by zawładnąć innymi, wtedy może dojść do okrucieństwa. Trzeba o tym przypominać, ku przestrodze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?