Kierowca Automobilklubu Opolskiego zdobył je w rajdowej grupie N, w której startuje mitsubishi lancerem evo IX. Trzecią lokatę w grupie przypieczętował 7. miejscem w Rajdzie Orlenu, przedostatniej eliminacji mistrzostw Polski.
Rajd rozgrywano w sobotę i w niedzielę na szutrowych trasach w okolicach Płocka. Kierowcy rywalizowali na 11 odcinkach specjalnych. Zawody wygrał startujący peugeotem 207 S2000 fabryczny jeździec Orlenu Krzysztof Hołowczyc.
Już podczas pierwszego dnia imprezy wypracował sobie prawie półminutową przewagę nad jadącymi takimi samymi autami Michałem Sołowowem i broniącym tytułu Brianem Bouffierem. W drugim dniu zawodów, mimo problemów ze sprzęgłem samochodu, obronił pierwszą lokatę. Pogoń Bouffiera za Sołowowem okazała się skuteczna, a 2. miejsce w rajdzie pozwoliło mu na zdobycie kolejnego tytułu mistrzowskiego. Rajdu nie ukończył Leszek Kuzaj, który rozbił peugeota na pierwszym niedzielnym oesie.
Paweł i Tomasz Dytkowie pierwszy dzień rywalizacji zakończyli na 7. pozycji i na takiej też dotarli do mety, której nie osiągnęło aż 13 ze startujących 39 załóg.
- Cieszę się, bo dojechaliśmy na tym trzecim miejscu w naszej klasie do mety - mówił Paweł Dytko. - Styl może nie za piękny, w jakim to wywalczyliśmy, ale rozsądek wziął górę. Tytuł był na wyciągnięcie ręki i nie chciałem zaprzepaścić jego zdobycia przez szarże i awarie auta, popełnienie niepotrzebnego błędu na dziurawej trasie. Po sześciu latach znowu mam rajdowy tytuł, w przerwie zdobywałem tytuły mistrzowskie w wyścigach górskich. Teraz chcę dobrze przygotować się do ostatniego rajdu - Dolnośląskiego. Pojedziemy go już na luzie i postaramy się powalczyć o poprawę lokaty także w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Nie będziemy tam mieli nic do stracenia i chcemy powalczyć z Tomkiem Kucharem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
