Paweł Kołodziej obronił pas federacji IBF

Daniel Polak
Paweł Kołodziej kontra Mark Krence.
Paweł Kołodziej kontra Mark Krence. Daniel Polak
Polski bokser pokonał Anglika Marka Krence'a podczas gali Wojak Boxing Night w Strzelcach Opolskich .
Wojak Boxing Night. Gala boksu zawodowego w Strzelcach Opolskich.

Strzelce Opolskie: Gala boksu zawodowego

W oczekiwanej przez wszystkich walce wieczoru niepokonany dotąd Paweł Kołodziej zmierzył się z Anglikiem Markiem Krence'm. Pięściarze walczyli o pas federacji WBF w wadze junior ciężkiej.

Przed walką polski bokser zdradził nto, że na ringu postawi na szybką pracę nóg i mocne sierpowe. Tak też zrobił. O ile pierwsze dwie rundy były wyrównane, to już w trzeciej Kołodziej zaczął wyraźnie dominować. Na 20 sekund przed uderzeniem gongu, silnym prawym sierpowym posłał Anglika na deski. Przeciwnik był przez moment wyraźnie zamroczony. Sędzia go wyliczył, ale zawodnik zadeklarował gotowość do walki. Jednak Krence nie powalczył już długo. Szybką kombinacją ciosów Kołodziej wrzucił go na liny, a równocześnie z gongiem kończącym rundę sędzia zdecydował o przerwaniu walki. Kibice zaczęli skandować "Paweł, Paweł".

- Po tym jak trafiłem przeciwnika mocnym sierpowym wiedziałem, że się już nie pozbiera - mówił
Kołodziej tuż po walce. - Nie sądziłem jednak, że uda mi się go pokonać tak szybko.
Bokser z Krynicy przyznaje, że jest w szczytowej formie. Zapowiada, że niepoprzestanie tylko na tym pasie.

- Mam nadzieje, że to zwycięstwo będzie swego rodzaju wejściówką do walk o mistrzostwo w bardziej prestiżowych federacjach - stwierdził bokser, który odniósł 25. zwycięstwo w zawodowym ringu. - Myślę, że w ostatnim czasie zdobyłem sporo doświadczenia i jestem na to gotowy.

Na walki bokserów do hali w Strzelcach Opolskich zjechało ponad tysiąc osób. Zanim widzowie zobaczyli w akcji niepokonanego Kołodzieja na ring wyszli pięściarze, którzy stoczyli walki rankingowe. Po raz pierwszy na widowni zawrzało, gdy Sławomir Ziemlewicz zaczął boksować z Czechem Zsoltosem Botos. Polak nie odstępował rywala na krok i wydawało się, że go znokautuje. Czech wytrwał do końca walki, a sędziowie uznali, że Polak był lepszy.

Chwili wytchnienia nie dawał swojemu rywalowi także Maciej Miszkin. Kilkukrotnie "przygwoździł" do lin Niemca Marko Anger-manna. W ten sposób wygrał z nim na punkty.

- W trzeciej rundzie udało mi się trafić przeciwnika mocnym ciosem na wątrobę - mówił po walce Miszkin. - Od tego momentu widziałem, że zaczął ciężko oddychać i brakowało mu powietrza.
Zwycięsko z pojedynku wyszedł także Rafał Jackiewicz, który w ośmiorundowym starciu pokonał Niemca Turgaya Uzuna.

W hali zrobiło się na prawdę gorąco, gdy na ring wyszli bokserzy wagi ciężkiej. Andrzej Wawrzyk zmierzył się z Anglikiem Lee Swaby’m. To była jedna z najbardziej wyrównanych walk wieczoru, choć przewaga Polaka nie podlegała dyskusji. Do piątej rundy obaj walczyli cios za cios, jednak próby Wawrzyka częściej dochodziły celu. W szóstej Anglik osłabł. W ósmej, ostatniej rundzie, rywal próbował jeszcze sprowokować Wawrzyka śmiejąc się w jego kierunku, ale chwiejące się nogi zdradzały, że był już wyraźnie zmęczony. Sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Wawrzykowi.

Jeszcze przed walkami zawodowców widzowie mogli zobaczyć na ringu amatorki. Dziewczyny w wieku 16-18 lat to zawodniczki bokserskich klubów ze Śląska. Obecnie przygotowują się do Mistrzostw Europy. Mimo, że występowały w kaskach ochronnych, wyraźnie było widać, że po trzech rundach niektóre schodziły z ringu wyczerpane.

- Trenuję boks dopiero od dwóch lat, a dzisiejsza walka była czymś w rodzaju sprawdzianu tego, co już potrafię - mówiła Sandra Brodacka z klubu Carbo Gliwice. - Zaczęłam trenować dzięki tacie. Oboje lubimy sporty walki w każdej odmianie. Ten sport kształtuje charakter.
Gala "Wojak Boxing Night" to było drugie tego typu wydarzenie, w Strzelcach Opolskich. Poprzednim razem bokserzy walczyli w naszym mieście sześć lat temu.
- Frekwencja i atmosfera jaka panowała na hali pokazuje, że tego rodzaju imprezy są w Strzelcach Opolskich potrzebne - podsumował imprezę burmistrz Tadeusz Goc. - To na pewno nie będzie ostatnie takie wydarzenie w naszym mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska