Październik najtragiczniejszym miesiącem na naszych drogach

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Na początku jesieni na polskich drogach ginie najwięcej ludzi. Wszystko przez wcześnie zapadający zmrok, częste opady deszczu i złą widoczność.

Dodatkowym elementem wpływającym na wzrost liczby wypadków jest również fakt, że kierowcy podczas wiosenno-letnich podróży zdążyli "odzwyczaić się" od jazdy w deszczu czy we mgle - wyjaśnia Marek Florianowicz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Według statystyk październik to najbardziej tragiczny miesiąc na polskich drogach. W ubiegłym roku w tym czasie w Polsce doszło do 4684 wypadków, w których śmierć poniosło 569 osób - oznacza to, że każdego dnia tego miesiąca ginęło na drodze średnio 18 osób! Na Opolszczyźnie w tym okresie doszło do 108 wypadków, w których zginęło 15 osób, a rannych zostało 129.

Najważniejsza rzecz, o której na początku jesieni powinni pamiętać kierowcy, to zmniejszenie prędkości. Najbezpieczniej jest jechać wolniej, niż pozwala na to maksymalna dozwolona w danym miejscu prędkość, szczególnie gdy pada deszcz. Warto pamiętać, że podczas pierwszych kilkunastu minut opadów drogi są najbardziej śliskie.

- Woda, mieszając się z warstwą nagromadzonego na jezdni kurzu, tworzy cienką, niewidoczną i bardzo śliską powierzchnię - ostrzega Zbigniew Weseli, trener Szkoły Jazdy Renault.
Intensywne jesienne opady deszczu niosą ze sobą wiele zagrożeń na drodze. W takich warunkach zwiększa się ryzyko poślizgu wodnego, czyli tzw. aquaplanacji. Do zjawiska tego dochodzi, gdy bardzo szybko obracające się koło nie jest w stanie odprowadzić dostatecznej ilości wody spod opony. W rezultacie opona traci kontakt z nawierzchnią jezdni.

Aby nie wpaść w bardzo groźny wodny poślizg, należy zdecydowanie zmniejszyć prędkość na mokrej nawierzchni, dbać o nienaganny stan opon oraz unikać rozległych kałuż. Równie niebezpieczny jest poślizg na… liściach, które jesienią często zalegają na jezdniach. Wjechanie na nie z dużą prędkością może spowodować utratę przyczepności. Dodatkowo zalegające liście często przykrywają niebezpieczną, głęboką kałużę lub masę błota, w którym może ugrzęznąć samochód.

Jesienią, w warunkach pogorszonej widoczności szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo są piesi, dlatego kierowcy powinni zachować wyjątkową ostrożność zwłaszcza wówczas, gdy zbliżają się do przejść. Muszą też obserwować pobocza podmiejskich dróg, po których poruszają się znacznie mniej widoczni o tej porze roku przechodnie. Dobrze, aby osoby, które idą poboczem, miały na sobie kamizelkę odblaskową lub przynajmniej ubranie w intensywnym kolorze. Pozwoli to kierowcom na dostrzeżenie ich w odpowiednim momencie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska