Pieniądze czekają na opolskich naukowców

Redakcja
Zdaniem prof. Kurzydłowskiego, nie jest trudno dostać dotację. - Wystarczy mieć ciekawy pomysł, napisać wniosek. Być dobrze przygotowanym do jego realizacji i stanąć do  konkursu z innymi - mówił.
Zdaniem prof. Kurzydłowskiego, nie jest trudno dostać dotację. - Wystarczy mieć ciekawy pomysł, napisać wniosek. Być dobrze przygotowanym do jego realizacji i stanąć do konkursu z innymi - mówił. Sławomir Mielnik
Prof. Jan Kurzydłowski radził doktorantom, skąd czerpać pieniądze na badania.

Prof. Jan Kurzydłowski jest dyrektorem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. To jednostka, która ma wspierać m.in. badania młodych naukowców. Biuro dotuje wszystkie przedsięwzięcia naukowo-badawcze przyczyniające się do rozwoju gospodarczego Polski.

- Od czasu, gdy biuro powstało, pula przeznaczona dla młodych naukowców wzrosła wielokrotnie - z 11 mln zł w 2007 roku do ponad 4,5 mld zł w ubiegłym - mówił prof. Kurzydłowski.

- Nie jest żadną tajemnicą, że w 2013 pieniędzy będzie jeszcze więcej - zachęcał podczas swojego wykładu o "Warunkach i możliwościach finansowania badań i prac rozwojowych w różnych konkursach Narodowego Centrum Badań i Rozwoju".

Zdaniem profesora nie jest trudno dostać dotację z NCBiR. - Wystarczy mieć ciekawy pomysł, napisać wniosek. Być dobrze przygotowanym do jego realizacji i stanąć do konkursu z innymi - mówił.

Największe szanse mają przedstawiciele dziedzin wiedzy, w których można się pochwalić współpracą z przemysłem.

W programie "Lider", który jest dedykowany młodym naukowcom, można liczyć na dofinansowanie rzędu 1,2 mln złotych na trzy lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska