Pieniądze z unii przeznaczone będą na ratowanie ludzi

Tomasz Dragan
fot. Tomasz Dragan
fot. Tomasz Dragan
Strażacy z gminy Świerczów uczą się fachu pilarza. Druhowie trenują ile sił bo z pomocą piły często ratują życie.

Normalnie za zdobycie takich umiejętności trzeba płacić. Oni mają to za darmo. Pieniądze załatwiło OSP i gmina Świerczów z Unii Europejskiej. To ponad 30 tys. zł.

 

Dwudziestu ochotników wybranych z gminnych jednostek OSP sumiennie w każdy weekend zasuwa z piłami w lasach pomiędzy Biestrzykowicami a Jastrzębiem.

Specjalistyczne szkolenie zorganizowała im Ochotnicza Straż Pożarna z pomocą gminy Świerczów. Pieniądze dała Unia Europejska.

 

- To jedyne takie szkolenie w województwie, gdzie ochotnicy mogą nauczyć się obsługi pił mechanicznych - mówi Zdzisław Sitek, szef OSP Biestrzykowice-Miodary.

- Z pomocą pił coraz częściej ratujemy życie. Wyciągamy ludzi spod zawalonych belek lub drzew.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska