Pijani i bez brawa jazdy. Podróż zakończyli w rowie

Natalia Popczyk
Natalia Popczyk
Kierowca to 35-letni mieszkaniec Brzegu. Był już prawomocnie skazany za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Teraz sąd może mu wymierzyć karę nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Kierowca to 35-letni mieszkaniec Brzegu. Był już prawomocnie skazany za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Teraz sąd może mu wymierzyć karę nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności. Policja
Kierowca osobowego renault był już prawomocnie skazany za jazdę pod wpływem alkoholu. Wbrew obowiązującemu zakazowi wsiadł za kierownicę swojego auta. Teraz grozi mu nawet do 7,5 roku więzienia.

W nocy 16 listopada dyżurny odebrał zgłoszenie o tym, że w przydrożnym rowie, pomiędzy miejscowościami Szydłowice a Błota w powiecie brzeskim, leży samochód.

Na miejscu policjanci znaleźli w rowie renault. W aucie siedziało dwóch mężczyzn zajętych rozmową.

Funkcjonariusze od razu zauważyli, że zarówno kierowca, jak i pasażer są nietrzeźwi. Okazało się, że obaj mieli po 4 promile alkoholu w organizmie i twierdzili, że żaden z nich nie prowadził.

kiedy jeden z nich wytrzeźwiał przyznał, że to on był kierowcą. Jak twierdził, pił z kolegą od trzech dni, u ich wspólnego znajomego. Później wsiadł za kierownicę i postanowili wrócić do domu.

Kierowca to 35-letni mieszkaniec Brzegu. Był już prawomocnie skazany za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Teraz sąd może mu wymierzyć karę nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska