Piłka ręczna. Trudne mecze naszych I-ligowców

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Kołowy Oskar Serpina bardzo dobrze wprowadził się do „siódemki” z Opola. W dwóch meczach zdobył dla niej  10 bramek.
Kołowy Oskar Serpina bardzo dobrze wprowadził się do „siódemki” z Opola. W dwóch meczach zdobył dla niej 10 bramek.
Z trzech naszych I-ligowców faworytem wydaje się w najbliższej kolejce tylko Gwardia Opole. Pozostałe mogą nie zdobyć nawet punktu.

Przed tygodniem walczące wśród mężczyzn: Gwardia Opole i ASPR Zawadzkie oraz kobiecy Otmęt Krapkowice wywalczyły w sumie tylko jeden remis.

Najbliższa kolejka może nie być lepsza, gdyż dwa ostatnie zespoły zmierzą się na wyjeździe z faworytami nawet do walki o awans.

Wobec tego największe szanse na powiększenie dorobku mają gwardziści. Podejmują oni jednak rewelacyjnego beniaminka ze Świdnicy, który dwa pierwsze mecze wygrał. Wyniki te są tym cenniejsze, że pewnie pokonał solidny AZS Radom i AZS Biała Podlaska, który z Gwardią zremisował.

- Świdnica jest na fali, a na każdego beniaminka trzeba uważać - twierdzi Michał Piech, rozgrywający Gwardii. - Oglądaliśmy zapis meczu rywala, graliśmy z nim w poprzednim sezonie sparing. Kadra wiele się nie zmieniła, ale to groźny zespół, dlatego musimy zagrać najlepiej jak potrafimy.

Nasz zespół będzie chciał udowodnić, że wszyscy muszą się z nim liczyć, a ostatnia strata punktu z ekipa z Białej Podlaskiej była tylko wypadkiem przy pracy.

- Po meczu z AZS-em padło wiele cierpkich słów, przeanalizowaliśmy go i mam nadzieję, że wyciągnęliśmy słuszne wnioski - dodaje Piech. - W sobotę zagramy, tak jakby decydowały się losy awansu. Jeżeli chodzi o sportową stronę, to musimy poprawić skuteczność i koncentrację.

Zarówno ASPR, który jedzie do Piotrkowa, jak i Otmęt, który gościł będzie w Warszawie liczą zapewne na pierwsze punkty, ale realnie oceniając szansę, trzeba powiedzieć, że są one nikłe.

- Mamy trudny początek sezonu, ale w meczach z faworytami musimy jak najlepiej przygotować się do kolejnych wyzwań - mówi Janusz Bykowski, trener ASPR-u. - Najbliższego meczu nikt nie odpuszcza i powalczymy o wygraną.

- Marząc o dobrym wyniku musimy zaangażować w grę wszystkie siły i umiejętności - nie ma wątpliwości, Jolanta Jochymek, trenerka Otmętu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska