Piłkarska zima. Kup [raport]

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Wszystko wskazuje na to, że Damian Sobczak przeniesie się z Kup do Głuszyny.
Wszystko wskazuje na to, że Damian Sobczak przeniesie się z Kup do Głuszyny. Sławomir Jakubowski
4-ligowiec z Kup po udanej jesieni znalazł się w nowej rzeczywistości, a głównym kłopotem są finanse. Zespół ma grać w prawie niezmienionym składzie.

Zmiany administracyjne obowiązujące od 1. stycznia i przyłączenie części terenów gminy Dobrzeń Wielki do Opola sprawiły, że zmniejszyły się pieniądze na sport, a co za tym idzie kluby znalazły się w nowej rzeczywistości, z którą muszą sobie poradzić. Tak jest między innymi w Kup.

- Zaczęliśmy przygotowania do rundy wiosennej z dwudniowym „poślizgiem”, ale normalnie trenujemy i skupiamy się na tym, aby jak najlepiej przygotować się do kolejki rewanżowej w czwartej lidze - mówi Grzegorz Świerczek, trener 4-ligowca z Kup. - Działacze z kolei starają się zabezpieczyć budżet, w którym nie będzie już dotacji z gminy. Prowadzą rozmowy ze sponsorami i liczymy wszyscy, że utrzymamy nasz poziom.

Akurat w Kup sytuacja nie jest zła, bo udało się zatrzymać niemal wszystkich piłkarzy, którzy wiosną postarali się o solidny wynik. Kup na półmetku rozgrywek zajmuje 7. lokatę i ma na koncie 26 punktów za siedem zwycięstw i pięć remisów. Nad strefą spadkową ma dziewięć „oczek” przewagi, co jest niezłym kapitałem.

- To nie oznacza, że można stracić czujność - przestrzega Świerczek. - Musimy w każdym meczu walczyć o wygraną. Po letnich zmianach zespół się scementował, jest fajna grupa piłkarzy, a żaden z nich nie zdeklarował, że nas opuszcza. Wcześniej za granicę wyjechali Łukasz Bojar i Krzysztof Wróbel i już jesienią radziliśmy sobie bez nich. Utrzymanie kadry jest podstawą do pozytywnego myślenia. Nie będzie jednak wzmocnień, a jedynym zawodnikiem, który może do nas dołączyć, jest dobrze wypadający w sparingach Maciej Bednarz z Wikinga Rodło Opole.

W ostatniej chwili wypadł jednak jeden kluczowy gracz. Od ponad tygodnia w Głuszynie trenuje bowiem pomocnik i lider środka pola drużyny Kup - Damian Sobczak. Zagrał też w jednym sparingu Agropolu i wszystko wskazuje na to, że wiosnę spędzi w tym zespole.
- Niestety z dużą stratą dla nas, ale niewiele możemy poradzić, bo ma dobrą ofertę - mówi Świerczek.

Piłkarze z Kup trenują od połowy stycznia w hali na obiektach w Opolu, a wszystko przebiega według założeń szkoleniowca. Co prawda na początku brakowało z różnych względów kilku graczy, ale ostatni z nich Tomasz Moschner już dołączył do kolegów.
Podopieczni Świerczka jako jedni z nielicznych wiosnę zaczynają tydzień wcześniej, gdyż 11. marca zagrają w ćwierćfinale wojewódzkiego Pucharu Polski ze Startem Namysłów.

Sparingi: GKS Starościn (2-0), Unia Kolonowskie (7-0), OKS Olesno (2-1), Pomologia Prószków (5-2), Silesius Kotórz Mały (3-0), Po-Ra-Wie II Większyce (3.03), KS Krasiejów (8.03).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska