Awans do 3 ligi opolsko-śląskiej po bieżącym sezonie uzyska tylko pierwsza drużyna, a nie jak do tej pory dwie. Z kolei do klasy okręgowej na pewno spadną trzy ostatnie drużyny, ale ich liczba może się zwiększyć w efekcie degradacji z wyższych lig. Każda drużyna, która spadnie do 4 ligi opolskiej automatycznie "spycha" kolejną (począwszy od 15. lokaty) do okręgówki.
Jeżeli chodzi o najwyższe cele to wydaje się, że sprawa rozstrzygnie się pomiędzy trzema drużynami.
- Moja Polonia Głubczyce, na pewno Piotrówka i Stal Brzeg - uważa trener lidera z Głubczyc Marek Hanzel. - Z tymi zespołami było nam najtrudniej jesienią, mają dobrych piłkarzy i będą najgroźniejsi. Nie przekreślałbym też TOR-u Dobrzeń Wielki i Olimpii Lewin Brzeski oraz uważał na solidny Śląsk Łubniany, który jest wysoko. Ta trójka może pokrzyżować plany kandydatom do awansu, ale nie wiem, czy same będą go w stanie wywalczyć. Wyobrażam sobie, że jakiś zespół sprawi sporą niespodziankę, a choćby Po-Ra-Wie Większyce solidnie się dozbroiło. Ma jednak sporą stratę do ścisłej czołówki, ale może być objawieniem wiosny.
W Głubczycach postawiono na stabilizację. Do zespołu dołączył tylko bramkarz Franciszek Czerwiński, a dotychczasowa kadra gwarantowała równy poziom i dobrą grę. Polonia wszak przegrała tylko z Olimpią Lewin Brzeski oraz niespodziewanie z Racławią Racławice Śląskie.
- Chcemy na pierwszym miejscu skończyć sezon i wówczas działacze będą musieli sprostać wyzwaniu jakim jest niewątpliwie gra w trzeciej lidze. Mieliśmy udaną wiosnę, kadra jest stabilna, a zespół zgrany. Z pewnością możemy walczyć o promocję i taki jest plan. - Nie ukrywam, że świeża krew by się przydała, także podniesienie rywalizacji, ale nie chcieliśmy sprowadzać piłkarzy, którzy nie wniosą jakości do zespołu. Nie udało się takich znaleźć i na siłę nic nie robiliśmy. Skład jest dobry, bo mamy kilku graczy z doświadczeniem i kilku młodych wilczków, którzy mogą już wypłynąć na szersze wody.
Piast Strzelce Opolskie - kadra
Polonia Głubczyce - kadra
Wysokie aspiracje ma także Stal Brzeg i trudno się dziwić. Ma zaledwie dwa punkty straty, równie ciekawy zespół, który doskonale prezentował się w defensywie, nowoczesny obiekt i dopływ wychowanków. Siła zespołu powinna być jeszcze wyższa, bo dołączył do niego doświadczony Łukasz Bonar. Sparingi z silniejszymi zespołami pokazały, że Stal ma duży potencjał. Liczyć będzie się trzeba z Piotrówką, choć tradycyjnie wymieniono pół drużyny. Nie będzie już Ukraińców, ale jest dwóch nowych Brazylijczyków i trzech Kameruńczyków oraz doskonale znany u nas Bartłomiej Gwiaździński oraz kilku graczy z Polonii Bytom i Fortuny Gliwice oraz dwóch "wyjadaczy" Martins Ekwueme i Daniel Onyekachi.
Racławia Racławice Śląskie- kadra
Za ich plecami rozegra się walka o miejsce tuż za podium, a czwarta Olimpia Lewin Brzeski ma tylko sześć punktów więcej od dziewiątego Po-ra-Wia Większyce.
- Chcemy zachować miejsce w czołowej szóstce, ale pewnie kilka innych zespołów ma podobny cel - mówi trener Olimpii Rafał Tomaszewski. - Śląsk ma stabilny zespół, ciekawie wygląda wzmocniony TOR, sporo zakupów i to bardzo dobrych zrobiono w Większycach.
- Odbudowaliśmy zespół w obronie, bo sporo bramek traciliśmy - stwierdził Robert Latosik opiekun beniaminka z Większyc. - Stawiamy na środek tabeli, a jeżeli uda się coś więcej to będzie dodatkowy powód do zadowolenia. Ważny będzie dla nas początek, bo mecze nas zweryfikują.
- Mam wąską kadrę, dlatego kluczowe będzie uniknięcie kontuzji - mówi Bogdan Kowalczyk, trener ósmej ekipy z Chróścic. Naszym celem jest utrzymanie.
Skoro trener ósmej drużyny myśli o utrzymaniu, co mają powiedzieć te niżej klasyfikowane. W nich w większości problemem było utrzymanie dotychczasowej kadry, choć kilku dobrych graczy się pojawiło. W Racławii - Robert Rams, w Paczkowie - Arkadiusz Fluder, w Strzelcach Opolskich - Łukasz Janczarek, a w Źlinicach Jakub Koczwański. W Namysłowie cieszy z kolei powrót do gry Patryka Pabiniaka, a w Prudniku - Łukasza Mazura.
Połowa drużyn jest zagrożona spadkiem - zauważa Damian Zalwert, trener Startu Namysłów. Trzy zespoły spadają na pewno, ale można już przyjąć że pięć, bo dwóm naszym ciężko będzie zostać w trzeciej lidze. Walka o byt będzie twarda i trudna dla każdego na swój sposób.
Największe znaki zapytania można postawić przy Piaście, Czarnych, Chemiku. W pierwszym jest zupełnie nowy zespół, w Otmuchowie braknie kilku ważnych graczy, a podobnie jest w Chemiku, gdzie o obliczu drużyny stanowić będzie głównie młodzież.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?