Piotr Perucki z Prudnika samotnie pokonuje Łuk Karpat

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
30 dni marszu i ponad 830 kilometrów za sobą. Piotr Perucki z Prudnika samotnie wędruje Łukiem Karpat (2,5 tysiąca kilometrów) z Rumunii na Słowację.

Pierwszy miesiąc wędrówki (zaplanowanej na trzy miesiące) upłynął bez większych niespodzianek i problemów. W ostatnich dniach w Rumuńskich Karpatach sporo padało.

Piotr Perucki pokonuje teraz niższe partie gór, pełne łąk i połonin, w których bardzo łatwo się kompletnie przemoczyć. I to jest największą uciążliwością, bo można łatwo obetrzeć czy zranić nogi.

- Sądząc po spodniach w ciągu tego miesiąca schudłem o 10 kilogramów – śmieje się Piotr Perucki. – Jedzenia mi nie brakuje, ale dziennie pokonuję 30 – 40 kilometrów pieszo, a to duży wysiłek dla organizmu. Czuję się jednak bardzo dobrze.

Pan Piotr pokonuje trasę przez Karpaty Rumuńskie, opracowaną autorsko przez swoją koleżankę Ewę Chwałko, która wyprzedza go o kilka dni. Nocuje w namiocie albo pasterskich szałasach, co kilka dni schodzi do ludzkich osad, żeby odpocząć i uzupełnić zapasy.

- Ludzie są tu bardzo przyjaźnie nastawieni. Mimo widocznej biedy są zawsze uśmiechnięci, witają się serdecznie, a ich domy są zawsze przystrojone kwiatami. Wczoraj pani w sklepie powiedziała mi, że pierwszy raz widzi Polaka – opowiada turysta z Prudnika. – Częstują mnie, goszczą, nie chcą za to pieniędzy. I zawsze ostrzegają mnie przed niedźwiedziami.

Piotr Perucki stara się bacznie obserwować otoczenie i widząc jakiekolwiek ślady niedźwiedzi, wybiera inną drogę. Kilka dni temu natknął się na niedźwiedzia na polanie, gdy wieczorem szukał miejsca na rozbicie namiotu. Żeby uniknąć nocnego spotkania z drapieżnikiem, zszedł 8 kilometrów dalej do najbliższej wioski.

- Uciążliwe są też pasterskie psy, które w niższych partiach gór stały się bardziej napastliwe. Czasem muszę je odganiać udając, że rzucam kamieniem – opowiada. – Jestem gotowy do dalszej wędrówki. Zobaczymy co będzie za kilka dni, gdy wejdę na teren Ukrainy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska