Chodzi o "Towarzystwo Przyjaciół Krapkowic". Nowe stowarzyszenie zastąpi to, które działało dotychczas w gminie i nosiło nazwę "Krapkowice w Zjednoczonej Europie".
- Jesteśmy w trakcie jego przekształcania - mówi sekretarz Bernard Friedla. - Poprzednie stowarzyszenie zajmowało się budowaniem kontaktów z miastami partnerskimi. Ta współpraca już się zawiązała i biegnie swoim torem, dlatego zdecydowaliśmy się zmienić formułę.
Nowe stowarzyszenie ma się zajmować promocją Krapkowic oraz dbać o lokalną historię. Planuje wyszukiwać ciekawych ludzi, wydarzenia i opisywać je regularnie w wydawanych przez siebie periodykach.
Członkowie stowarzyszenia mają za sobą już kilka roboczych spotkań. Wybrali podczas jednego z nich prezesa - został nim Piotr Solloch, były burmistrz Krapkowic.
Gdy mieszkańcy dowiedzieli się o wyborze, na forach w sieci rozpętała się burza. Internauci wytknęli Sollochowi wyrok (w 2010 r. sąd uznał go za kłamcę lustracyjnego, a burmistrz musiał zwolnić fotel szefa gminy) oraz pisali, że nie życzą sobie by gmina finansowała stowarzyszenie.
- To nie był mój pomysł, żeby szefować stowarzyszeniu, a zostałem o to poproszony przez grupę mieszkańców - tłumaczy Solloch. - Będę się starał służyć moim doświadczeniem, tak żeby działało jak najlepiej.
Były burmistrz dodaje, że to pierwsza funkcja, jakiej się podjął po tym, jak odszedł ze stanowiska szefa gminy.
Wiadomo, że działalność stowarzyszenia będzie finansowana ze składek jej członków oraz spróbuje ono pozyskać pieniądze unijne na wydanie publikacji. Prezes nie wyklucza jednak, że zwróci się do gminy o wsparcie finansowe, do czego stowarzyszenia mają prawo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
