PIP w Opolu kontroluje. Trzy firmy nie płaciły stawek minimalnych

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Od stycznia pracodawca musi płacić co najmniej 13 zł brutto za godzinę pracy.
Od stycznia pracodawca musi płacić co najmniej 13 zł brutto za godzinę pracy. Arkadiusz Dembinski/Polskapresse
Od stycznia mieliśmy trzy przypadki, gdy firmy nie płaciły minimalnych 13 zł za godzinę - mówi Tomasz Krzemienowski, zastępca okręgowego inspektora pracy w Opolu.

We wtorek napisaliśmy, że osoby chroniące mienie miasta Opola zarabiają 1,19 zł za godzinę. Ile podobnych przypadków odnotowaliście?
Przepisy o minimalnej stawce obowiązującej także dla umów zleceń (13 zł brutto) weszły w życie od stycznia br. Na ponad 550 przeprowadzonych w tym czasie kontroli odnotowaliśmy zaledwie 3 przypadki, kiedy kwestionowaliśmy wysokość wynagrodzeń osób, z którymi zawarto umowy-zlecenia. Firmy działające w naszym regionie w przeważającej większości dostosowują się do przepisów.

Opisywaną przez nas firmę kontrolowaliście w ubiegłym roku...
Z oświadczenia jednej z osób wykonujących usługi ochroniarskie na rzecz opisywanej firmy wynikało, że jej wynagrodzenie wynosi 2,40 zł za godzinę netto. Choć nie obowiązywało jeszcze prawo o minimalnym wynagrodzeniu, to przekazaliśmy to do sprawdzenia najpierw kolegom do Wrocławia, a potem do Warszawy, gdzie - jak się okazało - są dokumenty tej firmy. Wątpliwości naszych inspektorów wzbudziły warunki bytowania tych pracowników, bo oni tam nie tylko pracują, ale i żyją. Urągały normom egzystencjalnym. Dlatego poinformowaliśmy o tym prezydenta Opola, który jest właścicielem obiektu. Do tej pory nie otrzymaliśmy na tę korespondencję odpowiedzi.

W nto opisywaliśmy co najmniej kilka przypadków, gdy firmy ochroniarskie płaciły głodowe stawki. W ocenie prezesa jednej z agencji ochrony to efekt nieuczciwej konkurencji, która wygrywa przetargi najniższymi stawkami. Co gorsze, proceder ten wspierają instytucje publiczne, które wybierają takie oferty. Tym czasem - jak twierdzi tenże prezes - wystarczy przemnożyć godziny pracy po najniższej obowiązującej stawce przez ich liczbę, żeby skalkulować minimalny koszt usługi...
Tak, jak wspomniałem, dotychczas stwierdziliśmy trzy przypadki niedostosowania się zleceniodawcy do obowiązującego prawa. To z jednej strony niewiele, z drugiej zaś przepisy te obowiązują zaledwie od 3 miesięcy. Wcześniej firmy nie musiały się z tego tłumaczyć, bo nie było przepisów o 13 zł brutto za godzinę dla umów zleceń. W nowym roku odebraliśmy kilka telefonów - ktoś anonimowo pytał, czy szef może mu wpisać na umowie kwotę 13 zł, a płacić mniej, ale kiedy prosiliśmy o podanie nazwy firmy, żeby ją skontrolować, to rozmówcy wycofywali się.

Słyszał Pan o przypadkach płacenia pracownikowi 13 zł, ale przymuszania sprzątaczek do odpłatnego wynajmu odkurzaczy, a ochroniarzy - wynajmu ubrań służbowych, żeby obniżyć koszty wynagrodzenia?
Na Opolszczyźnie tego nie notowaliśmy, ale uczulamy inspektorów na takie sytuacje - żeby sprawdzali w dokumentach, czy koszty naliczane zleceniobiorcy pokrywają się z rzeczywistymi ponoszonymi przez firmę np. za zakup takiego ubrania.

Firmy które unikają płacenia 13 zł za godzinę nie unikną kary

**ZOBACZ TAKŻE:

Tych kobiet szuka opolska policja

QUIZ: Czy znasz język śląski?
Strajk kobiet w Opolu
Ile tak naprawdę zarabiają księża?
QUIZ: Najtrudniejsze pytania w "Milionerach"
W Opolu topiono PiSiannę**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska