PKP chce modernizować trasę Opole - Wrocław

Archiwum
Archiwum
Nie chodzi jednak o tory. Kolej chce wyposażyć linię pomiędzy Opolem a Wrocławiem w nowoczesny system sterowania ruchem, tzw. ERTMS.

- Został zaprojektowany, aby wprowadzić jednolity system zarządzania ruchem kolejowym na terenie Unii Europejskiej. W praktyce ma to wyglądać tak, że na terenie Unii pociągi będą mogły poruszać się bez zatrzymywania na granicach i zmiany lokomotyw lub maszynistów - opowiada Mirosław Siemieniec, PKP Polskie Linie Kolejowe.

Pierwszym odcinkiem na Opolszczyźnie wyposażonym w ten system, będzie kolejowa trasa E 30 łącząca Opole z Wrocławiem. Otwarto już oferty w przetargu, który ma wyłonić firmę wykonawczą. Inwestycja może kosztować ponad 100 milionów złotych, a PKP chce, aby ERTMS funkcjonował na całym odcinku linii Legnica - Wrocław - Opole.

Wprowadzenie systemu (datę poznamy po rozstrzygnięciu przetargu) spowoduje również, że podróż pomiędzy Opolem a Wrocławiem stanie się bezpieczniejsza, a w przyszłości być może także szybsza.

Dziś pociągi do lub z Wrocławia mogą już jeździć z maksymalną prędkością 160 kilometrów na godzinę. Dzięki wprowadzeniu systemu ERTMS ta prędkość mogłaby teoretycznie wzrosnąć nawet do 200 km na godz.

To jednak nie będzie możliwe bez dodatkowej modernizacji torów, a także budowy bezkolizyjnych przejazdów kolejowych na całej długości trasy.

Niezbędny byłby także zakup nowych wagonów, a na to - jak słyszymy - się nie zanosi. Na razie więc kolej o zwiększaniu prędkości pociągów nawet nie wspomina.

Zapewnia natomiast, że montaż nowego systemu sterowania ruchem nie wpłynie na bieżący ruch pociągów między Opolem a Wrocławiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska