Platforma pogada sobie z PO

Mirosław Olszewski
Posłowie PO i marszałek województwa zapowiedzieli, że skoro rozmowy w kwestii nyskiej zapory z wrocławską dyrekcją gospodarki wodnej nadal będą jałowe, pojadą z interwencją do samego Donalda Tuska.

Precedensy są: gdy ongi Kozacy nie mogli z czynownikami załatwić niczego po dobroci, jeździli z deputacją do carycy-mateńki, co uwiecznił na obrazie olejnym Riepin bodaj.

Kłopot w tym, że jeśli premier ma napięty kalendarz spotkań, a śniegi zejdą z gór nagle i na początku marca, problem przestanie w ogóle być aktualny, zwłaszcza dla nysan, którzy zostaną zalani, gdy zapora ostatecznie pęknie.

Sobotnia konferencja prasowa opolskich posłów PO wyglądała więc na próbę wyrobienia sobie alibi na wypadek - odpukać - najgorszego: oto staramy się, spinamy, ale bariery, kłody pod nogami takie, że niewiele z tego pożytku. Wielkie bowiem problemy mają posłowie PO z przemówieniem do rozumu rządowi PO.

I byłoby to śmieszne, gdyby nie tak ponure.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska