Plotki i fakty

Plotki o planach likwidacji poczty w Strzeleczkach i w Zielinie przybrały na sile tak bardzo, że radni zaprosili na sesję rady gminy Zdzisława Kryszczyszyna, dyrektora Rejonowego Urzędu Pocztowego w Kędzierzynie-Koźlu, by sprawę wyjaśnił.
- Jest prawdą, że wiosną dyrekcja poczty zwróciła się do nas z wnioskiem o możliwość powiększenia powierzchni urzędu w Strzeleczkach z uwagi na nowe przepisy - przypomniał wójt Bronisław Kurpiela. - Zaproponowaliśmy pomieszczenia, które zajmuje teraz koło wędkarskie i młodzież Mniejszości Niemieckiej, ale w zamian za to poczta miała wyremontować dla nich dawny magazyn budowlany. Zrobiliśmy projekt, okazało się, że prace kosztowałyby 80 tysięcy i korespondencja się urwała. Na temat urzędu w Zielinie nikt natomiast z nami nie rozmawiał.
Zdzisław Kryszczyszyn zdecydowanie zaprzeczył jakoby urząd w Strzeleczkach miał zostać zamknięty. Przyznał, że Poczta Polska zrezygnowała z powiększania swojego lokum w tej wsi, ale równocześnie zrezygnowano tutaj z planowanej centralizacji służby doręczeń, jaka wprowadzana jest odgórnie we wszystkich gminach. Listonosze będą dojeżdżać tutaj spoza gminy (prawdopodobnie z Krapkowic).
Potwierdził natomiast, że w drugiej połowie roku ma nastąpić likwidacja urzędu w Zielinie. W jego miejsce powstałaby agencja pocztowa działająca przy którymś z zakładów usługowych we wsi. O szczegółach operacji dyrekcja poczty będzie jeszcze rozmawiać z radą sołecką i z sołtysem.