Dotychczas kędzierzynianie zgromadzili na swoim koncie 56 „oczek”, wygrywając 19 z 22 ligowych spotkań. Nad drugą w stawce ONICO Warszawa mają obecnie pięć punktów przewagi.
Drużyna ze stolicy może w fazie zasadniczej wyprzedzić ZAKSĘ tylko w jeden sposób: zdobyć od niej więcej punktów. Przy takiej samej ich liczbie, niezależnie od rozstrzygnięć w dwóch pozostałych kolejkach, będzie mieć co najwyżej tyle samo zwycięstw co ekipa z Kędzierzyna-Koźla (drugi w kolejności wyznacznik miejsca w tabeli). Ale nie ma już możliwości, by warszawianie po 24 seriach gier legitymowali się lepszym stosunkiem setów, czyli trzecim najważniejszym kryterium przy klasyfikowaniu drużyn.
Wracając jednak do czekającej nas konfrontacji w Katowicach, jeszcze do niedawna byłaby ona niespodziewanie absolutnym hitem. Tamtejszy GKS bowiem długo jak równy z równym wywalczył z tak uznanymi markami jak Skra Bełchatów czy Resovia Rzeszów o awans do najlepszej szóstki, czyli udział w fazie play-off. Wciąż jeszcze ma na nią teoretyczną szansę, ale nie dość, że samemu musiałby w przekonującym stylu wygrać dwa pozostałe mecze, to jeszcze totalnego kataklizmu musiałaby doświadczyć obecnie znajdująca się na 6. miejscu Warta Zawiercie. Do tej ekipy katowiczanie tracą bowiem aż pięć „oczek”.
Emocji jednak tak czy siak zabraknąć nie powinno. W przypadku ZAKSY będzie to jedna z ostatnich szans na sprawdzenie się w warunkach meczowych przed przystąpieniem do najważniejszej części sezonu, czyli bezpośredniej gry o medale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?