PlusLiga. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle miała problemy, ale pokonała MKS Będzin

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Powrót Sama Deroo to znakomita informacja dla kibiców Zaksy.
Powrót Sama Deroo to znakomita informacja dla kibiców Zaksy. Oliwer Kubus
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała na wyjeździe MKS Będzin 3:1 w meczu 25. kolejki PlusLigi. Odniesienie zwycięstwa przyszło jej jednak z dużym trudem.

Choć sięgnięcie po trzy punkty było dla kędzierzynian konieczne, by zrehabilitować się za środową porażkę u siebie 1:3 z GKS-em Katowice, wynik spotkania rozgrywanego w Sosnowcu zszedł ostatecznie na dalszy plan. Głównym wydarzeniem tej rywalizacji był bowiem powrót na boisko belgijskiego przyjmującego Zaksy Sama Deroo, który przez około miesiąc leczył kontuzję stawu skokowego.

Od razu znalazł się on w wyjściowym składzie i spędził na boisku większość meczu. Spisał się przyzwoicie (12 punktów), jednak było po nim jeszcze widać, że potrzebuje kilku dni, by odzyskać optymalną formę.

W starciu z MKS-em cały zespół z Kędzierzyna-Koźla napotkał na twardy opór już w początkowej fazie potyczki. Inauguracyjny set był bardzo wyrównany od pierwszej do ostatniej akcji. Raz prowadzili w nim jedni, raz drudzy, ale żadna z ekip nie potrafiła uzyskać większej niż dwupunktowej zaliczki. W końcówce minimalnie lepiej spisali się jednak nasi siatkarze, którzy dzięki skutecznym akcjom Maurice’a Torresa i Łukasza Wiśniewskiego wygrali do 23.

Do połowy drugiej partii szło im już znacznie lepiej. Odskoczyli na 13:8 i wydawało się, że mają losy widowiska pod kontrolą. Będzinianie szybko, a razem boleśnie wyprowadzili ich jednak z błędu. Odwrócili losy odsłony, zwyciężając 26:24.

W trzecim secie gracze Zaksy nie powtórzyli grzechów popełnionych w poprzednim. Przede wszystkim za sprawą świetnej gry przyjmującego Rafała Buszka i Wiśniewskiego pewnie triumfowali do 17.

Postawienie kropki nad „i” po tak przekonującej wygranej wcale jednak nie było dla nich takie proste. Gracze z Będzina znów postawili im na tyle trudne warunki, że raz jeszcze doszło do walki na przewagi. W niej bohaterem ponownie okazał się niezawodny Wiśniewski, który łącznie zdobył aż 18 punktów i został wybrany najlepszym siatkarzem spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska