Polichromie na drewnianym stropie sali balowej odkryli podczas remontu właściciele pałacu, Anna i Jim Partonowie, którzy od ponad roku mieszkają w Piotrowicach Nyskich i właśnie odnawiają swoją własność. Niedawno oglądała je Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków.
- Malowidła pochodzą prawdopodobnie z połowy XVII w., czyli z okresu, kiedy budowano pałac, ale są utrzymane w renesanowej stylistyce. Polichromie z Piotrowic są bardzo ciekawe. W mocnych soczystych kolorach przedstawiają zarówno motywy roślinne, jak i postacie zwierząt i ludzi, także ciemnoskórych.
Kiedy dokładnie stropy zostały pomalowane, skąd wziął się właśnie taki niepowtarzalny ich wystrój, na razie nie wiadomo.
Wojewódzki konserwator zapowiada, że z pieniędzy, które ma do dyspozycji, sfinansuje planowane na przyszły rok badania. W ich ramach rzeczoznawcy mają określić m.in. dokładny czas powstania malowideł, szczegółowo opisać ich stan oraz oszacować materialną wartość znaleziska.
- Na razie możemy powiedzieć bardzo ogólnie, że polichromie są cenne i bardzo dobrze zachowane - mówi Iwona Solisz.
Niezależnie od malowideł stropowych właściciele, wydobywając spod tynku starą instalację elektryczną, odkryli także bardzo ciekawe dekoracje ryte w warstwach tynku. Zostały one ujawnione m.in. na ścianach dziedzińca oraz wewnątrz niektórych pomieszczeń pałacowych.
- Na pewno także i one będą poddane konserwacji - spodziewa się Iwona Solisz, ale to sprawa przyszłości. W najbliższym czasie w rezydencji konieczne będą prace o charakterze zabezpieczającym i budowlanym. Ponieważ pałac w Piotrowicach jest cennym obiektem, jego właściciele mogą liczyć ze strony urzędu konserwatora na pomoc merytoryczną, jak i finansową.
Partonowie mają już za sobą prace porządkowe i gruntowną renowację liczącego dwa hektary powierzchni parku wokół obiektu. Usunęli z niego dwumetrowe pokrzywy, ścięli zbędne drzewa, zasiali trawę, oczyścili staw i wytyczyli parkowe ścieżki. Wewnątrz pałacu uporządkowali większość z około 50 pomieszczeń.
Na razie zajmują trzy pokoje na parterze. Do odnawiania swojej własności powrócą po zimowej przerwie. Ich zamiarem jest zachowanie jak największej liczby zastanych elementów XIX-wiecznego wyposażenia, łącznie z oknami, kaloryferami czy wannami w łazienkach.
- Spodziewam się dobrej współpracy z państwem Partonami. Widać, że mają szacunek dla zabytków - dodaje Iwona Solisz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?