Podnoszenie ciężarów. Budowlani pięć razy stawali na podium mistrzostw Polski

fot. Mariusz Matkowski
Krzysztof Szramiak zaliczył tylko dwa podejścia. To jednak wystarczyło do złota w kat. 85 kg.
Krzysztof Szramiak zaliczył tylko dwa podejścia. To jednak wystarczyło do złota w kat. 85 kg. fot. Mariusz Matkowski
Zawodnicy Budowlanych Opole pięć razy stawali na podium, wygrali też klasyfikację drużynową.

Wyniki

Wyniki

Indywidualne mistrzostwa Polski
Złoci medaliści i miejsca opolan - kat. 56 kg: 1. Maciej Przepiórkiewicz (Ekopak Jatne) - 230 (100+130); 62 kg: 1. Damian Wiśniewski (Zawisza Bydgoszcz) - 260 (120+140); 69 kg: 1. Damian Kuczyński - 296 (130+166), 2. Tomasz Rosoł (obaj Budowlani) - 284 (129+155); 77 kg: 1. Piotr Chruściewicz (Górnik Polkowice) - 322 (140+182); 85 kg: 1. Krzysztof Szramiak - 350 (158+192),... 6. Damian Kulpa (obaj Budowlani) - 305 (135+170); 94 kg: 1. Arsen Kasabijew (Górnik) - 386 (173+213),... 5. Paweł Koszałka (Budowlani) - 340 (155+185); 105 kg: 1. Bartłomiej Bonk (Budowlani) - 400 (185+215); +105 kg: 1. Marcin Dołęga (Zawisza) - 415 (192+223), 2. Kornel Czekiel - 400 (180+220), 4. Daniel Dołęga (obaj Budowlani) - 389 (179+220).
Trzeci rzut ligi - wyniki:
1. Budowlani Opole - 188 pkt, 2. Górnik Polkowice - 157, 3. Tarpan Mrocza - 122.

Sukcesem sportowym i organizacyjnym zakończyły się wczoraj w Opolu jubileuszowe 80. mistrzostwa Polski. W hali Budowlanych zawodnicy gospodarzy sięgnęli w dwuboju po 3 złote i 2 srebrne medale. Mistrzostwa połączone były z trzecim rzutem ligi. Budowlani wygrali klasyfikację drużynową, umacniając się na prowadzeniu DMP.

- Walczy się ciężko, bardzo ciężko, ale w Opolu robiliśmy to bardzo skutecznie - nie krył satysfakcji Ryszard Szewczyk, trener Budowlanych. - Mamy trzech mistrzów Polski i kilka cennych wyników. W rywalizacji drużynowej utrzymaliśmy pierwsze miejsce, ale do końca musimy być czujni, bo rywale są mocni.

Już pierwszego dnia rywalizacji nasi zawodnicy sięgnęli po 3 krążki. Zdominowali rywalizację w kategorii 69 kg, zajmując dwa pierwsze miejsca. Walkę o złoto stoczyli Tomasz Rosoł z Damianem Kuczyńskim. Ten pierwszy bronił tytułu wywalczonego rok temu w Polkowicach.

Kuczyński wrócił do wysokiej formy po przerwie spowodowanej kontuzją i w Opolu pokonał swojego kolegę. Uzyskał w dwuboju 296 kg (130+166), zaś jego rywal miał 284 kg (129+155). - Kuczyński ma większe doświadczenie, możliwości i mentalnie jest lepiej przygotowany do walki - ocenił trener Szewczyk.

Trybuny wypełniły się po brzegi w sobotni wieczór, bowiem do rywalizacji w kat. 85 kg stanął wicemistrz Europy (w wadze 77) Krzysztof Szramiak. Jego dominacja była zdecydowana, bowiem pojawiał się na pomoście, gdy rywale już kończyli walkę.

Nasz faworyt w obu bojach zaliczył tylko po jednym podejściu: w rwaniu 158 kg, zaś w podrzucie 192 kg. Triumfował w obu bojach. Srebrnego medalistę pokonał o 10 kg. Mimo to nie był do końca zadowolony z wyniku. - Rywalizacja się mocno przeciągała bo, do walki przystąpiło aż 19 zawodników - mówi Szramiak. - Chyba można było podzielić stawkę na dwie grupy, bo na dole w sali rozgrzewkowej był ogromny zaduch.

Bartłomiej Bonk wrócił do "dużego" dźwigania - uzyskał 400 kg.
(fot. fot. Mariusz Matkowski)

Wychodziłem na pomost znużony. W takich warunkach trudno było walczyć o dobry wynik. Postawiłem na dwa skuteczne podejścia dające złoty medal, a wynik jest daleki od moich oczekiwań. - Start Krzyśka oceniam wysoko - powiedział Mirosław Choroś, trener kadry narodowej.

- Przy minimalnej nadwadze uzyskał wynik tylko o kilogram gorszy od rekordu życiowego w wadze 77. Mistrzostwa w Opolu były ważnym sprawdzianem dla kadrowiczów, ale nie miejscem do bicia rekordów. Takie wyniki trzeba uzyskać za miesiąc podczas MŚ.

Wczoraj medalowa kolekcja opolan powiększyła się o złoto Bartłomieja Bonka i srebro Kornela Czekiela. Bonk wywalczył tytuł mistrza Polski w kategorii 105 kg, uzyskując w dwuboju wynik 400 kg (185 i 215). - Jestem zadowolony zarówno z wyniku, jak i tytułu mistrza Polski - mówił zawodnik Budowlanych. - Poszedłem do wyższej kategorii i od razu wygrałem. W końcu dopisuje mi zdrowie i mogę ciężko pracować.

- Start Bartka należy ocenić najwyżej - mówi Szewczyk. - Po ciężkich operacjach kolana wrócił do treningów i uzyskał bardzo dobry wynik. W rwaniu był rewelacyjny. W najwyższej kategorii, plus 105 kg, srebro wywalczył Kornel Czekiel. Wynik 400 kg (180 i 220) to jego rekord życiowy.

- Szkoda, że to nie złoto, ale jeszcze dzisiaj mistrza świata nie dało się pobić - mówił po zejściu z podium Czekiel. - Do mistrzostw świata postaram się jeszcze dołożyć 7-10 kilogramów. Zgodnie z oczekiwaniami w najcięższej kategorii poza zasięgiem był Marcin Dołęga - mistrz świata w kat. 105 kg. Tuż z a podium uplasował się jego brat - Daniel, reprezentujący Budowlanych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska