Podpalacz z Centawy wpadł w ręce policji

Fot. R. Dimitrow - archiwum
Strażacy z gminy Jemielnica od kilku lat gaszą pożary w okolicznych lasach.
Strażacy z gminy Jemielnica od kilku lat gaszą pożary w okolicznych lasach. Fot. R. Dimitrow - archiwum
Mężczyzna podłożył ogień w okolicznych lasach. Prokuratura wyjaśnia, czy jest odpowiedzialny za większą ilość podpaleń.

Chodzi o lasy w okolicy Centawy w powiecie strzeleckim. Od kilku lat regularnie dochodziło w nich do pożarów.

Teraz udało się namierzyć podpalacza. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Centawy. Ale mężczyzna przyznaje się tylko do jednego podpalenia, z soboty 17 lipca.

- Na skutek podpalenia spłonęło 30 arów sosnowego lasu, który był prywatną własnością - mówi Iwona Kanturska z prokuratury rejonowej w Strzelcach Opolskich. - Straty wyniosły 20 tys. zł.

Mężczyzna podkładając ogień spowodował ponadto zagrożenie dla pozostałej części lasów, które są własnością państwa. Zagrożonych ogniem było łącznie 100 hektarów leśnych terenów. Na szczęście strażacy zdążyli w porę zareagować.

Teraz prokuratura wyjaśnia, czy 30-latek jest sprawcą także innych podpaleń. W ciągu ostatnich dwóch tygodni leśna ściółka paliła się w tej okolicy trzy razy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska