Pogoń Prudnik i Weegree AZS Politechnika Opolska mogą pójść "za ciosem"

Ledwo bowiem Pogoń Prudnik i Weegree AZS Politechnika Opolska w weekend wygrały swoje mecze, a już dziś grają kolejne. Tym razem jednak, w przeciwieństwie do soboty, obie drużyny wystąpią na wyjazdach, ale też jadą do wyżej notowanych od siebie rywali.

Będący na szóstym miejscu w stawce i wciąż bijący się o play off prudniczanie zagrają w Wałbrzychu z Górnikiem (godz. 18), który obecnie jest trzeci ze stratą dwóch punktów do prowadzącego duetu. Tamtejsi koszykarze mają jednak mecz mniej od lidera i dwa od wicelidera, tak że jak najbardziej realnie kształtują się przed nimi szansę na wygranie sezonu zasadniczego.

Podopieczni Tomasza Michalaka też mają swoje cele, a tym głównym jest wejście do ćwierćfinału. Na razie są na lokacie gwarantującej to, jednak trzeba pamiętać, iż oni z kolei mają mecz więcej od większości ekip za ich plecami. A już w sobotę będą pauzować. Tym samym każde zwycięstwo będzie na wagę złota i to na tak trudnym terenie jak Wałbrzych gdzie miejscowi wygrali osiem na dziewięć gier.

Patrząc na tabele to łatwiejszy rywal czeka na naszego beniaminka. Patrząc jednak na różnice w zestawieniu to proporcje kształtują się podobnie. Opolanie piastują wszak obecnie 12. lokatę, a jadą do ekipy zajmującej dziewiątą pozycję, a zatem również dzielą ich trzy miejsca.

ZB Pruszków o którym tu mowa w swojej hali radzi sobie jednak dość średnio, gdyż bilans wygranych do przegranych wynosi 4-5. Początek tego starcia zaplanowano na godz. 19.