Wybudowany od podstaw trzykondygnacyjny komisariat w Dobrodzieniu z 30-metrowym masztem prezentuje się okazale.
Policyjny gmach został uroczyście odddany do użytku w środę.
Było przecinanie wstęgi, przemowy, wręczanie odznaczeń, policyjna orkiestra dęta i bankiet w restauracji.
Powodów do radości nie mają jednak firmy, które jako podwykonawcy budowały komisariat. Ciągle czekają na resztę pieniędzy za wykonane prace.
Przetarg na budowę wygrała spółka Vertex z dolnośląskich Siechnic. Firma podpisała umowę na 1,934 mln zł.
Prace w większości wykonywały jednak lokalne firmy: mury stawiała firma z Pluder, dach kładła firma z Kocur, parking wyłożyła kostką firma z Olesna.
Te trzy lokalne firmy, a także firma Elektro-Serwis z Gliwic obliczyły, że nie otrzymali ponad 200 tysięcy zł za wykonane prace.
Na dodatek nie zanosi się na to, żeby prędko te pieniądze zobaczyły.
- Vertex uważa, że podwykonawcy zawyżyli kwoty, których domagają się od spółki
- Główny wykonawca wystawił policji fakturę na 105 tys. zł za dodatkowe prace budowlano-montażowe
- To jest bezczelność, próba wyciągnięcia od nas dodatkowych pieniędzy - oburza się opolska policja.
Czytaj więcej w poniedziałek (17 grudnia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?