Policjanci uratowali kobietę na Jeziorze Turawskim [zdjęcia]

Artur  Janowski
Artur Janowski
W niedzielę, tuż po godzinie 12, podczas rutynowego patrolu Jeziora Turawskiego, policjanci z Sezonowego Ogniwa Wodnego zauważyli wywróconą żaglówkę. Okazało się, że płynęła nią 20-letnia kobieta, która nie potrafiła sobie poradzić z łodzią, przewróconą przez gwałtowny podmuch wiatru. Policjanci wyłowili 20-latkę, a potem ją oraz żaglówkę przetransportowali na brzeg. Nikt nie ucierpiał, ale policjanci przyznają, że gdyby kobiety szybko nie odnaleziono, mogło dojść do nieszczęścia.
W niedzielę, tuż po godzinie 12, podczas rutynowego patrolu Jeziora Turawskiego, policjanci z Sezonowego Ogniwa Wodnego zauważyli wywróconą żaglówkę. Okazało się, że płynęła nią 20-letnia kobieta, która nie potrafiła sobie poradzić z łodzią, przewróconą przez gwałtowny podmuch wiatru. Policjanci wyłowili 20-latkę, a potem ją oraz żaglówkę przetransportowali na brzeg. Nikt nie ucierpiał, ale policjanci przyznają, że gdyby kobiety szybko nie odnaleziono, mogło dojść do nieszczęścia. Mario (O)
W niedzielę, tuż po godzinie 12, podczas rutynowego patrolu Jeziora Turawskiego, policjanci z Sezonowego Ogniwa Wodnego zauważyli wywróconą żaglówkę. Okazało się, że płynęła nią 20-letnia kobieta, która nie potrafiła sobie poradzić z łodzią, przewróconą przez gwałtowny podmuch wiatru. Policjanci wyłowili 20-latkę, a potem ją oraz żaglówkę przetransportowali na brzeg. Nikt nie ucierpiał, ale policja przyznaje, że gdyby kobiety nie odnaleziono, mogło dojść do nieszczęścia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska