Życie mężczyźnie uratowali st. asp. Przemysław Paliga i post. Krzysztof Strojny. Dramat rozpoczął się około godz. 2.00 w nocy. Policję zaalarmował znajomy 21-latka. Stwierdził, że jego kolega w czasie rozmowy telefonicznej zdradził mu swe samobójcze plany.
- Pod wskazany adres natychmiast ruszył patrol policji - informuje Aleksandra Mękal-Wnuk z biura prasowego opolskiej komendy wojewódzkiej. - W mieszkaniu funkcjonariusze zastali jedynie siostrę 21-latka. Powiedziała, że brat przed chwilą wyszedł, ona nie wie dokąd.
W trakcie rozmowy okazało się jednak, że rodzina posiada także w pobliżu garaż. Policjanci pobiegli tam. Na miejscu zobaczyli 21-latka wiszącego na kablu elektrycznym. Jeden z funkcjonariuszy uniósł samobójcę, a drugi ściągnął z jego szyi pętlę. Mężczyzna był nieprzytomny, nie oddychał. Policjanci rozpoczęli reanimację.
Kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, 21-latek był już przytomny. Jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
- Starszy aspirant Przemysław Paliga i posterunkowy Krzysztof Strojny twierdzą, że każdy człowiek w takiej sytuacji postąpił by tak samo - podsumowuje Jolanta Chrzanowska z głubczyckiej policji.