Pomnik ze Strzelec trafił do muzeum

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pomnik przyjaźni polsko-radzieckiej stał niegdyś w centrum miasta. Wkrótce będzie go można zobaczyć w muzeum w Rudzie Śl.
Pomnik przyjaźni polsko-radzieckiej stał niegdyś w centrum miasta. Wkrótce będzie go można zobaczyć w muzeum w Rudzie Śl.
Pomnik przyjaźni polsko-radzieckiej, który od kilkunastu lat leżał pod wiatą na terenach zieleni miejskiej, trafił do muzeum PRL-u.

Przedstawiający żołnierzy pomnik, który stał niegdyś w centrum Strzelec Opolskich, został wywieziony do Rudy Śląskiej. Tam w powstającym właśnie muzeum PRL-u spocznie obok innych podobnych eksponatów.

- Zawiadomiliśmy muzeum, że mamy dla nich pamiątkę po starych czasach, a kierownictwo zdecydowało, że zabierze pomnik do siebie - mówi Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich.

Żelbetowy monument przedstawiający żołnierzy polskiego i radzieckiego zdjęty został ze strzeleckiego rynku w 1991 r. Od tego czasu leżał pod wiatą na terenach zieleni miejskiej. To spowodowało, że beton mocno popękał. Niektóre elementy zaczęły odpadać. Gmina chciała komuś przekazać pomnik, ale nikt nie chciał go kupić. Liczący 4 metry wysokości i ważący 4 tony kolos nie miał bowiem dużej wartości materialnej. Kilka lat po demontażu został wyceniony na 800 zł, czyli tyle, ile trzeba byłoby zapłacić za materiały budowlane zużyte do jego odlania.
- Pracownicy muzeum przyjechali po pomnik własnym samochodem ciężarowym - mówi Goc. - Gmina nie poniosła więc żadnych kosztów związanych z transportem.
Satysfakcji z ustawienia pomnika w muzeum nie kryje radny Józef Bocian. Od lat walczył on o to, by monument nie niszczał, leżąc wśród rupieci.

- Mimo że tamte czasy były, jakie były, starsi ludzie czują do nich sentyment - uważa Józef Bocian. - Wkrótce będą mogli odwiedzić muzeum PRL-u i zobaczyć, jak prezentuje się ich pomnik. Cieszę się, że ktoś się po niego zgłosił. Gdyby nie to, prawdopodobnie uległby całkowitemu zniszczeniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska