Pomogło ponad 100 tysięcy osób, dzięki nim Kasia ma już naprawione serduszko!

Historia ciężko chorej Kasi Jędrasiak z Gany (gmina Praszka) poruszyła serca wielu tysięcy osób.

- Jak ja jej spojrzę w oczy i powiem: „Córeczko, nie uratuję cię, bo nie mam pieniędzy?” - pytała z łzami w oczach jeszcze pół roku temu Gabriela Jędrasiak, mama Kasi.

4-letnia dziewczynka miała krytyczną wadę serca: wrodzone zwężenie zastawki pnia płucnego, atrezję zastawki płucnej oraz tetralogię Fallota i MAPCAs.

W Polsce przeszła już trzy operacje, ale nie poprawiły one stanu dziewczynki.

Ostatnią deską ratunku była operacja w prywatnej klinice w USA.

Długo wydawało się jednak, że nie uda się zebrać kilku milionów złotych. Aż do akcji wkroczyły tysiące wolontariuszy!

Rękawy zakasały też panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Ganie. Organizowały kwesty, festyny, wydały nawet specjalny kalendarz.

Udało się! 117 tysięcy osób wpłaciło w sumie 4,86 mln zł na ratowanie Kasi. 1 maja dziewczynka przeszła operację w klinice w Stanford.

1. 117 094 osoby wpłaciły darowizny.
2. 4.861.210 zł zebrano na operację i leczenie Kasi Jędrasiak.

- Operacja udała się w 100 procentach! Wcześniej serce Kasi było tylko w 30 procentach dotlenione, a teraz jest pełna saturacja - pisze Gabriela Jędrasiak, mama Kasi.

- Ponieważ operacja trwała 16 godzin, Kasia była wyczerpana i przez kilka dni była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Teraz została już wybudzona i robi pierwsze spacery po klinice - dodaje mama dziewczynki.

- Wygraliśmy wojnę o życie Kasia. Jest to przykład, jak pomaganie ratuje życie. Bez was nie dalibyśmy rady. Dziękujemy wszystkim za uratowanie naszej córeczki Kasi. Jesteśmy wam dozgonnie wdzięczni! - dziękują Gabriela i Witold Jędrasiakowie.

W najbliższą sobotę (16 maja) Kasia Jędrasiak skończy 4 lata. Co ważne, to będą jej pierwsze urodziny ze zdrowym serduszkiem!