Pani Danuta Tkacz z Grodkowa choruje na nowotwór złośliwy pęcherzyka żółciowego. - Diagnozę mama usłyszała 26 lutego, po kilku tygodniach pobytu w szpitalach w Brzegu i Opolu. Początkowo podejrzewano guza wątroby, bo mamę bolało w takim właśnie miejscu, ale podczas próby jego usunięcia okazało się, że mamy do czynienia z czymś dużo gorszym - nowotworem pęcherzyka żółciowego - opowiada Adrianna Tkacz, córka pani Danuty.
Po dwóch podaniach chemii terapię trzeba było przerwać ze względu na złe wyniki. - Ostatecznie mama jest tylko po czterech dawkach chemii - mówi córka.
Obecnie pani Danuta przebywa w opolskim Ośrodku Medycznym Samarytanin. - Na leczenie, opiekę, immunoterapię i inne rzeczy, by mama mogła jako tako dojść do siebie, potrzeba około 140 tysięcy złotych. To dla nas oczywiście olbrzymia kwota, dlatego prosimy o wsparcie ludzi dobrej woli - apeluje pani Adrianna.
Córka pani Danuty podkreśla, że nieoceniona jest pomoc innej grodkowianki.
- Pani Lucyna jest, jak to już ją kiedyś ktoś określił, dobrym duszkiem naszej facebookowej grupy, na której można licytować różne przedmioty i usługi, by wesprzeć moją mamę. To naprawdę cudowna kobieta, dzięki której uzbierano już wiele tysięcy złotych na pomoc innych. Dziękujemy pani!
Zbiórka internetowa jest dostępna na portalu Siepomaga.pl, a grupa "Licytacje dla Danusi z Grodkowa" na Facebooku.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?