Pościg po lodzie

Michał Wandrasz
Kilkukilometrowy pościg oblodzonymi ulicami Opola w czwartkową noc o mały włos nie zakończył się tragicznie.

Wszystko zaczęło się wieczorem na ulicy Wiejskiej w Opolu, gdzie kierowca BMW wjechał w tył zaparkowanego innego auta tej marki i uciekł.
Kilka minut później patrol z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu minął się na ulicy Wygonowej z jadącym z dużą prędkością BMW. W aucie świecił się tylko jeden reflektor, a ponieważ policjanci wiedzieli już o stłuczce na Wiejskiej, zawrócili i ruszyli w pościg.
W pobliżu skrzyżowania alei Witosa i ulicy Tysiąclecia policjanci włączając syrenę i dając sygnały latarką próbowali zatrzymać uciekający samochód. Bez skutku.
Auto, pędząc momentami z prędkością 120 kilometrów na godzinę, jechało ulicami Tysiąclecia i Grudzicką. Po drodze samochód o mały włos nie wjechał w grupę pieszych.
- Na skrzyżowaniu ulicy Grudzickiej i Wschodniej samochód zatrzymał się - mówi aspirant Leon Mętel z sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Polcji w Opolu. - Gdy obaj funkcjonariusze wysiedli z radiowozu i chcieli wylegitymować kierowcę BMW, on nagle ruszył.
Auto popędziło obok fabryki "Braas" i wjechało na oblodzoną ulicę Wschodnią. Wpadło w poślizg, przewróciło się na bok i uderzyło w żywopłot oddzielający dwa pasy ruchu. Potem odbiło się od krzaków i wróciło na jezdnię.
- Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń, a podczas zatrzymywania stawiał opór - relacjonuje aspirant Mętel. - Policjanci musieli więc użyć wobec niego siły i zakuć go w kajdanki.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujący samochodem 41-letni mieszkaniec Opola miał 2,17 promila. Został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Za jazdę po pijanemu, na dodatek pożyczonym, jak się okazało, samochodem, odpowie przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska