Poszukiwany, bez prawa jazdy, po narkotykach. Tak się jeździ w Polsce

q
Aneta Zurek / Polska Press
Do pięciu lat więzienia grozi 22-letniemu mieszkańcowi gminy Górno, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak podał Onet, kiedy w końcu udało się go dogonić, okazało się, że mężczyzna był poszukiwany, miał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz najprawdopodobniej znajdował się pod działaniem narkotyków.

W nocy patrol policji zauważył osobowego volkswagena, który przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Policjanci ruszyli w pościg. - Po chwili okazało się, że kierujący niemieckim autem zlekceważył świetlne i dźwiękowe sygnały radiowozu, przyspieszył oraz zaczął uciekać – powiedział Onetowi st. sierż. Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. – Kierujący zachowywał się agresywnie na drodze, a wykonywane przez niego manewry były bardzo niebezpieczne – dodał.

Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany dopiero na terenie powiatu kieleckiego. Wtedy też okazało się, że to 22-letni mieszkaniec gminy Górno, który był poszukiwany do obycia półrocznej kary pozbawienia wolności za przestępstwa dokonane w przeszłości.

- Dodatkowo mężczyzna posiadał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznym oraz nigdy nie miał prawa jazdy. Opatowscy funkcjonariusze przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu i narkotyków w organizmie mężczyzny, po którym okazało się, że był on trzeźwy, ale prawdopodobnie znajdował się pod działaniem środków odurzających. Z tego właśnie powodu została mu pobrana krew do dalszych badań – podkreśla st. sierż. Janus.
Źródło: Onet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska