Po tym jak opolanie zajęli 5. miejsce w rozgrywkach ekstraklasy wyrównując swoje najlepsze osiągnięcie w historii z 2004 roku, skład zespołu mocno się zmieni. Już po zakończeniu rozgrywek z klubu odeszli kanadyjski trener Doug Mc'Kay i rosyjski napastnik Maksim Kartoszkin.
Kolejne odejścia to już utrata "zębów trzonowych" zespołu. Świetny fiński obrońca Anssi Rantanen przenosi się do zespołu z ligi węgierskiej - DVTK Miszkolc.
Do wicemistrza Polski z Tychów odchodzi natomiast trzech zawodników, którzy byli nie tylko gwiazdami PGE Orlika, ale i całej ekstraklasy, a w Opolu byli ulubieńcami kibiców grając w barwach opolskiego zespołu przez dwa sezony. Chodzi o bramkarza Johna Murraya oraz napastników Michaela Cichego i Aleksa Szczechurę. Pierwszy z nich był ostoją PGE Orlika i choć akurat słabiej spisał się w ćwierćfinałowej rywalizacji play off w minionym sezonie z Polonią Bytom, to na pewno kibice w Opolu będą go dobrze wspominać.
Cichy i Szczechura to natomiast klasa sama w sobie. Znakomicie współpracujący ze sobą na lodzie duet uznawany był za najlepszy w dwóch ostatnich sezonach. Cichy zresztą zdobywał w nich tytuły króla strzelców, a Szczechura był królem asyst. Poprzedni sezon mógłby się lepiej zakończyć dla PGE Orlika, gdyby nie fatalna kontuzja Szczechury. Doznał on złamania ręki i w ostatnich meczach fazy zasadniczej i w play offach nie mógł już wspomóc opolskiego zespołu. To była potężna strata.
Cichy był w minionym sezonie najlepszym hokeistą polskiej ligi pod względem statystyk - zdobył aż 32 bramki, a asystował przy 30 golach dla PGE Orlika. W poprzednich rozgrywkach ten bilans wynosił (w 55 spotkaniach) - 42 bramki i 71 asyst. w minionym sezonie wskutek kontuzji sporo pauzował, a mimo to w 27 spotkaniach 35 punktów za 9 goli i 26 asyst. Przed dwoma laty spisywał się jednak wybornie, zarówno w Opolu, jak i Sanoku, gdzie trafił na zasadzie wypożyczenia na play offy. W 55 spotkaniach miał 50 punktów, 42 bramki i 48 asyst.
Teraz przybysze z Ameryki Północnej (Murray i Cichy z USA, a Szczechura z Kanady) grać będą na chwałę zespołu w Tychach. Zysk GKS-u, a strata PGE Orlika jest dodatkowa jeśli się weźmie pod uwagę, że cała trójka w naszej ekstraklasie nie jest traktowana jako obcokrajowcy. Wszyscy mają polskie obywatelstwo. Cichy i Szczechura, bo mają polskie korzenie, a Murray ma żonę Polkę.
Odejścia tych zawodników, to nie musi być koniec osłabień PGE Orlika. Już po zakończeniu sezonu prezes Dariusz Sułek przyznawał, że nie ma w zasadzie szans na zatrzymanie fińskiego napastnika Rasmusa Kulmali. Jego pozyskaniem zainteresowane jest Podhale Nowy Targ. Mało prawdopodobne też, żeby został w Opolu reprezentacyjny napastnik Kacper Guzik. Nim interesują się: GKS Katowice i Podhale Nowy Targ, ale też i prawdopodobnie GKS Tychy.
Z zakończeniem kariery nosi się natomiast Mateusz Stopiński.
Zobacz też: Kanada rusza po trzecie złoto z rzędu. "Mają szeroki skład, wielu świetnych zawodników i jadą po to, żeby znów wygrywać"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?