Ten kawałek myśli technicznej naszej uczelni będzie reprezentował PWSZ w kosmosie! To dopiero powód do dumy! - cieszył się tuż po obronie pracy dyplomowej swojego studenta doktor Piotr Bernat, zastępca dyrektora Instytutu Inżynierii i Zarządzania Produkcją w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie.
Rzeczony świeżo upieczony nyski inżynier to Krzysztof Rudnicki, który na swą pracę dyplomową wybrał wykonanie zapadki (część niezbędna w urządzeniach optycznych), która będzie użyta w następcy satelity Hubble'e. Właściwie to praca dyplomowa sama Krzysztofa wybrała.
- Firma, w której pracuję, dostała zlecenie od niemieckiego kontrahenta, który robi m.in. optykę do teleskopów dla NASA - tłumaczy Krzysztof. - Ponoć poszukiwania wykonawcy tej zapadki trwały dość długo, bo firmy nie chciały podjąć się takiego zadania. Nam się udało!
Im, a konkretniej właśnie Krzysztofowi, do którego należało wykonanie zaprojektowanego przez Amerykanów detalu. - Trochę trzeba było się nagłówkować nad zamocowaniami, technologią, użyciem odpowiedniego materiału, którym ostatecznie jest tytan - opowiada zdolny student.
Takich zapadek Krzysztof zrobił sześć. To jedyne takie części na świecie. Wszystkie już trafiły do NASA (ta na zdjęciu została wypożyczona specjalnie na okoliczność obrony pracy dyplomowej), by w przyszłości polecieć w kosmos.
- Od tego detalu zależy jakość przesyłanych z satelity danych - tłumaczy Bernat. - Jeśli zapadka byłaby źle wykonana, cały projekt amerykańskich naukowców mógłby wziąć w łeb. Na szczęście Krzysiek zrobił ją perfekcyjnie, czym bez wątpienia zasłużył na tytuł inżyniera!
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
