Pracowity maj w ogrodzie

fot. Archiwum
Maria Bazan
Maria Bazan fot. Archiwum
Rozmowa z panią Marią Bazan, ogrodniczką z Centrum Ogrodniczego "Mrówka" w Opolu.

- W maju wszystko już zasiane, zasadzone, więc można odpoczywać.
- Skądże! Po zjedzonej sałacie i rzodkiewce pozostaną puste grzędy, które natychmiast "zagospodarują" chwasty. Na tym miejscu będzie można jeszcze raz posadzić rozsadę sałaty i rzodkiewki, ale to dopiero latem.
Natomiast teraz warto przeznaczyć zwolnioną ziemię pod uprawę fasoli szparagowej. By mieć stale młodziutką, nie sadzimy od razu wszystkich nasion, lecz sukcesywnie, w odstępie dwóch tygodni.

- Na niektórych roślinach pojawiły się mszyce. Co robić?
- Koniecznie zwalczać je, bo pozbędziemy się zakażonych roślin. Najlepiej kupić ekologiczny "Bioczos" i połączyć preparat z mydłem potasowym, które też jest w sprzedaży. Opryski w kilkudniowych odstępach działają bardzo skutecznie.

- Na niektórych drzewach owocowych pojawiły się pasożyty. Podobno nie można teraz wykonywać oprysków, bo drzewa kwitną, a wśród kwiatów uwijają się pszczoły...
- Są jednak preparaty chemiczne, które nie zaszkodzą owadom, jeśli oprysk wykonamy wczesnym rankiem, kiedy pszczoły jeszcze są w ulach. W ciągu godziny drzewo wchłonie substancje chemiczne, a pszczoły będą bezpieczne.

- Po pięknych żonkilach i tulipanach pozostały puste miejsca, które bynajmniej nie są ozdobą ogrodu...
- Jeśli cebulki tych kwiatów mają już 3, 4 lata, warto je wykopać, przesuszyć i posadzić z powrotem jesienią. Jeśli są młodsze, niech siedzą w ziemi, a na powierzchni można w tym miejscu posiać jednoroczne kwiaty - aksamitki, portulakę, astry lub cynie.

- Kwitnące wczesną wiosną byliny także przedstawiają teraz smętny widok. Co z nimi robić?
- Trzeba usunąć kwiatostany i czekać, aż niektóre z nich za jakiś czas ponownie zakwitną. Ekspansywny ich wzrost należy ograniczać, wyrywając pędy, ale przesadzać ich teraz nie radzę, bo się nie przyjmą. Byliny kwitnące wczesną wiosną należy rozmnażać w sierpniu, by się do zimy dobrze ukorzeniły.

- Dość chłodny jest tegoroczny maj. Czy niskie temperatury nie zaszkodzą ozdobnym, jednorocznym roślinom, jeśli je teraz posadzimy w ogrodzie i na balkonie?
- Żaden hodowca nie sprzedaje roślin bezpośrednio z ciepłej szklarni, ale najpierw je hartuje, więc możemy spokojnie wysadzać je do ogrodów. Po połowie maja możemy też wynieść na taras lub balkon rośliny zimujące w domu. By je ochronić przed zmianą temperatury w pierwszych dniach, trzeba ustawić je w miejscu osłoniętym od wiatru

- Druga połowa maja to czas wysadzania do gruntu rozsady kwiatów jednorocznych. Czy możemy to zrobić przed "zimnymi ogrodnikami"?
- Rozsadę petunii, werbeny lobelii czy szałwii przed posadzeniem dobrze jest zahartować. Wynosimy sadzonki każdego ranka na zewnątrz i wnosimy na noc do domu. Oczywiście nie trzymamy ich na pełnym słońcu i pilnujemy, by roślin nie przesuszyć. Po takim "werandowaniu" młodym kwiatkom zimne noce już nie zaszkodzą.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska