Pracownice szpitala w Kędzierzynie-Koźlu skazane za przekręt finansowy

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Wyrok jest nieprawomocny, a prawnik kobiet już zapowiada apelację.
Wyrok jest nieprawomocny, a prawnik kobiet już zapowiada apelację. Archiwum
Sekretarka medyczna i pielęgniarka muszą zwrócić byłemu pracodawcy 250 tys. złotych. Ich prawnik zapowiada apelację.

Janina T. oraz Iwona O. były zatrudnione w centrum urologii w Kędzierzynie-Koźlu. Pierwsza z nich jako starsza sekretarka medyczna, druga - jako pielęgniarka.

Prokurator zarzucił kobietom oraz ich przełożonemu Anatolowi M., że brali od pacjentów po 7,1 tys. zł za laserowe usunięcie prostaty, ale nie przekazywali tych pieniędzy do spółki Helimed Diagnostic Imaging w Katowicach, której częścią jest centrum urologii. Oskarżone wystawiały pacjentom pokwitowania, ale w dokumentacji nie ma po nich śladu.

Śledczy ustalili, że proceder trwał co najmniej od grudnia 2010 do sierpnia 2011, a Helimed stracił w ten sposób blisko 250 tys. złotych.

Oskarżone nie przyznawały się do winy i twierdziły, że działały na polecenie i za zgodą prokurenta spółki, a pieniądze miały zostać przeznaczone na sfinansowanie wycieczki dla pracowników.

Anatol M. zmarł nim ruszył proces. Janinę T. i Iwonę O. sąd skazał dziś na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz kazał zapłacić po 3,6 tys. złotych grzywny. Kobiety muszą też zwrócić byłemu pracodawcy blisko 250 tys. złotych, choć sąd przyznał, że nie ma pewności co stało się z pieniędzmi.

Wyrok jest nieprawomocny, a prawnik kobiet już zapowiada apelację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska