Pracownicy Taboru Szynowego w Opolu nadal bez pieniędzy

Artur Janowski
Pracownicy Taboru Szynowego w Opolu nadal bez pieniędzyPracownicy Taboru nie otrzymują pensji od listopada 2013 roku. Firma ma ogromne długi.
Pracownicy Taboru Szynowego w Opolu nadal bez pieniędzyPracownicy Taboru nie otrzymują pensji od listopada 2013 roku. Firma ma ogromne długi. sxc.hu
Załoga Taboru Szynowego miała dostać dziś zaległe pensje. Na razie przelewów nie otrzymali.

Pieniądze - zgodnie z obietnicą nowego właściciela firmy - miały wpłynąć na konta 350 pracowników. Tymczasem do godzin popołudniowych pieniędzy nie było.

- To jest dramat, jak wierzyć tym ludziom, skoro nie dotrzymują publicznie składanej obietnicy? - pyta jeden ze zrozpaczonych pracowników.

Pracownicy Taboru nie otrzymują pensji od listopada. Dlatego już dwukrotnie pikietowali budynek firmy, która ma około 40 milionów długu. Obecnie firma nie ma żadnych kontraktów, a pracownicy czekają w domach.

W takiej sytuacji najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby ogłoszenie upadłości i wejście syndyka, który wypłaciłby pensje z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Tyle, że upadłości nie ma, choć sąd zajmował się wnioskiem w tej sprawie.

Na początku lutego okazało się jednak, że nowym właścicielem Taboru Szynowego  stała się Grupa Leo Maks, która zadeklarowała, że ma pieniądze na ratowanie firmy.

Dlatego sąd odroczył ogłoszenie wyroku i wprowadził do firmy nadzorcę sądowego. To on sprawdził gwarancje bankowe jakie miał wystawić włoski bank, po czym sprawa trafiła do prokuratury, bo sąd podejrzewa, że owe gwarancje to oszustwo.

Nowi właściciele tego nie komentują - mają to zrobić w czwartek na spotkaniu z mediami - ale przedstawicielom związków zawodowych powiedzieli, że gwarancje mają i nadal chcą ratować firmę.

- Zadeklarowali, że spłacą nie tylko załogę, ale także skarbówkę. Na razie skończyło się na deklaracjach - kwituje jeden ze związkowców.

W przyszłym tygodniu mija 21 dni, które sąd dał nowym właścicielom, aby mogli wcielić w życie swój plan ratowania Taboru. Jeśli nic się do tego czasu nie zmieni, to firmę czeka upadłość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska