Mają często niższe oprocentowanie i mogą być udzielane na mniej restrykcyjnych warunkach. Specjalna oferta czeka też na rolników.
Osoby prowadzące działalność rolniczą mogą skorzystać z kredytów dofinansowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W tym roku ARiMR przeznaczył na dopłaty do oprocentowania kredytów ponad 87,5 mln złotych (56,6 mln na kredyty inwestycyjne i 30,9 mln na kredyty klęskowe).
Zobacz: Młodzi rolnicy starają się o unijną pomoc
Kwoty te, wedle szacunków ekspertów, pozwolą bankom udzielić kredyty o łącznej wysokości około 4 mld złotych.
Rolnicy mogą starać się o kredyty klęskowe na wznowienie produkcji po klęskach żywiołowych oraz o kredyty inwestycyjne, które mogą przeznaczyć np. na zakup gruntów rolnych czy użytków w celu utworzenia lub powiększenia gospodarstwa rodzinnego oraz na inwestycje w nowe technologie.
O kredyty z dopłatami ARiMR można ubiegać się w kilku bankach: Banku Polskiej Spółdzielczości, Gospodarczym Banku Wielkopolskim, Mazowieckim Banku Regionalnym, Banku Gospodarki Żywnościowej, Banku Zachodnim WBK, ING Banku Śląski S.A. oraz w Pekao.
Z powodu huraganów i nawałnic, które w ostatnich latach nawiedzają Polskę, wielu rolników z powodu zniszczonych upraw, sprzętu rolniczego i budynków służących do produkcji rolnej, zainteresowanych jest zwłaszcza preferencyjnie oprocentowanymi kredytami klęskowymi.
Ich oprocentowanie w skali roku wynosi 0,1 proc., jeśli kredytobiorca ubezpieczył przynajmniej połowę powierzchni upraw rolnych (z włączeniem łąk i pastwisk) lub co najmniej 50 proc. zwierząt gospodarskich od przynajmniej jednego z czynników ryzyka, takich jak np. susza, grad, deszcz nawalny, piorun czy powódź.
Rolnicy, którzy nie posiadają wymaganego ubezpieczenia, płacą więcej - 3,85 proc. Resztę należnego oprocentowania pokrywa ARiMR.
Dla poszkodowanych rolników uruchomiono dwie linie kredytowe:
- inwestycyjne - na zakup maszyn rolniczych, przywrócenie funkcji użytkowych zniszczonych lub uszkodzonych budynków inwentarskich i innych wykorzystywanych w produkcji,
- obrotowe - na środki do produkcji rolnej, np. nawozy, paliwa czy też na zakup inwentarza.
Co trzeba zrobić, by taki kredyt uzyskać?
Na początek odwiedzić urząd gminy i tam zgłosić powstałą szkodę, by komisja powołana przez wojewodę mogła oszacować ich wysokość. Opinia wojewody dotycząca zakresu i wysokości szkód spowodowanych przez klęskę jest warunkiem koniecznym przy ubieganiu się o kredyt.
Zobacz: Rolnicy za szkodami w gospodarstwach skorzystają z unijnych pieniędzy
Wojewoda zgłasza następnie wniosek do ministra rolnictwa i rozwoju wsi o wyrażenie zgody na uruchomienie pomocy dla poszkodowanego rolnika. Jeśli minister tę zgodę wyrazi, pomoc może zostać uruchomiona i rolnik musi już tylko pójść do banku, pobrać i wypełnić odpowiedni formularz. Jeśli wybiera opcję kredytu klęskowego inwestycyjnego, musi dodatkowo przygotować plan inwestycji.
Ile wynosi okres kredytowania? Nie więcej niż 8 lat w przypadku kredytów klęskowych inwestycyjnych oraz maksymalnie 4 lata dla kredytów obrotowych. Przy spłacie tych kredytów można ubiegać się także o karencję, czyli o tzw. wakacje kredytowe, kiedy nie trzeba spłacać zaciągniętej należności.
Długość „wakacji kredytowych” nie może jednak przekraczać 2 lat w przypadku kredytów inwestycyjnych oraz 4 lat w przypadku kredytów obrotowych. Co ważne, rolnik, który ubiega się o kredyt klęskowy, nie musi dysponować wkładem własnym.
Dodatkowo, jeśli ponownie ucierpi z powodu klęsk żywiołowych, może renegocjować warunki kredytowania, np. postarać się o wydłużenie okresu spłaty kredytu poza maksymalny okres.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?