Oprócz zupy na obiad były jeszcze rolady, pieczeń, kluski i czerwona kapusta.
- Niesamowicie smacznie u was gotują - zachwycał się premier Donald Tusk.
Gdy premier rok temu przyjechał do Balcarzowic i Sieroniowic, większość domów była zniszczona przez tornado. Obiecał mieszkańcom pomoc. Ci ostatni ucieszyli się i zaprosili Tuska od razu na parapetówkę. Słowa dotrzymano, obie wsie dostały prawie 8 milionów złotych rządowych dotacji na usuwanie zniszczeń.
- Udało się nam wyremontować nasze domy. Dziękujemy, panie premierze za pomoc - mówił Bernard Krawiec, jeden z gospodarzy z Balcarzowic.
Zanim szef rządu zjadł obiad z mieszkańcami Balcarzowic, odwiedził Sieroniowice. Tam spotkał się między innymi z rodziną państwa Wróblów, których dom został całkowicie zniszczony przez trąbę powietrzną. Dziś Wróblowie mieszkają już w nowym budynku.
- Premier zjadł z nami kołocz, a nawet wypił kieliszczek koniaczku w toaście. W końcu jak parapetówka, to parapetówka - uśmiechała się Krystyna Wróbel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?