PO musi budować koalicję, bo ma tylko 12 mandatów w 25 osobowej radzie.
Violetta Porowska - o której mówił dziś Zembaczyński - to nie tylko jego kontrkandydatka, która odpadła w I turze wyborów, ale dziś także radna opozycyjnego klubu PiS.
- Nie widzę dla niej miejsca w PO, ale będą z nią rozmawiał o możliwym poparciu, podobnie jak z innymi radnymi, którzy weszli do nowej rady - powiedział Zembaczyński. - Nie wykluczam porozumienia z Razem dla Opola, ale spotykać będę się także z przedstawicielami PiS i SLD.
Choć koalicja z tym ostatnim ugrupowaniem wydaje mi się najtrudniejsza do stworzenia, to jednak niczego nie można wykluczyć. Zważywszy, że nadal nie wiadomo, jaka sytuacja będzie w sejmiku województwa - podsumował Zembaczyński.
Prezydent zapowiedział także indywidualne rozmowy z radnymi, którzy mogliby poprzeć w radzie PO, ale nie weszli z list Platformy.
Wiadomo, że widzi takie osoby w klubie PiS i RdO.
Najpierw jednak 5 grudnia prezydent Zembaczyński musi wygrać II turę wyborów prezydenckich.
Jest faworytem, ale odpuszczać nie zamierza mu poseł Tomasz Garbowski (SLD).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?