Prezydenta Opola poprze dziś nawet Platforma

Artur  Janowski
Artur Janowski
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. Fot. Sławomir Mielnik
Arkadiusz Wiśniewski otrzyma od radnych absolutorium za 2015 rok i to wyjątkowo dużą liczbą głosów.

Uchwała o absolutorium oznacza, że prezydent dobrze wydawał pieniądze z miejskiego budżetu w danym roku.

O podjęcie uchwały Arkadiusz Wiśniewski może być jednak spokojny, bo w radzie popiera go obecnie duża koalicja trzech klubów: prezydenckiego, PiS oraz Razem dla Opola, co w sumie daje 14 głosów. Co więcej, prezydenta wspiera również trójka radnych, pozostających poza klubami.

Tyle, że nie tylko oni zagłosują dziś za uchwałą o udzieleniu absolutorium. Uchwałę poprze także opozycyjny klub Platformy Obywatelskiej.

- Przed sesją odbyliśmy dyskusję w sprawie absolutorium i głosowanie na „nie”, byłoby głosowaniem przeciwko budżetowi, który wyszedł spod naszej ręki - przypomina Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu PO. - To prezydent Ryszard Zembaczyński oraz radni poprzedniej kadencji w budżecie na 2015 roku zaplanowali wydatki np. na remont Toropolu, przebudowę Okrąglaka, budowę Muzeum Polskiej Piosenki, czyli na duże miejskiej inwestycje, którymi obecny prezydent się chwali.

Kubalańca przyznaje, że wydatki miejskie w 2015 roku zostały zrealizowano dobrze, a zadłużenie budżetu spadło.
- Nasze głosowanie nie zmienia jednak faktu, że jesteśmy w opozycji i negatywnie oceniamy sposób w jaki prezydent prowadzi proces powiększania Opola, czy też politykę kadrową - podkreśla radny.

Także radni badający wykonanie budżetu za 2015 rok nie dopatrzyli się nieprawidłowości. Mieli jednak kilka uwag np. o to, że nie zrealizowano zaplanowanych ścieżek rowerowych, czy wydatków na utrzymanie zieleni w mieście.

- Generalnie jednak 2015 rok był dla miasta świetny, ruszyła m.in. budowa mostu nad kanałem Ulgi, przebudowano także ulicę Grunwaldzką - mówi Łukasz Sowada, przewodniczący klubu radnych prezydenta.

- W 2015 roku spadło zadłużenie, ale niedawno miasto podpisało umowę na kredyt w wysokości 150 milionów złotych, a to wpłynie na sytuację finansową - ostrzega Piotr Mielec, radny SLD. - Przyznaję, że w mieście dzieje się teraz wiele, ale te wszystkie imprezy kosztują, rosną też wydatki inwestycyjne. W najbliższych latach obraz finansów miasta nie będzie już taki różowy.

Mielec i radny mniejszości Marcin Gambiec najprawdopodobniej jako jedyni wstrzymają się od głosu przy uchwale o absolutorium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska