- Gdyby przewaga prof. Niciei była ogromna, to poczułabym się zdyskredytowana. A tak nikt mnie nie rozłożył na łopatki. Wynik, jaki uzyskałam to dowód na to, że praca moja i mojej ekipy została doceniona. Dziękuję elektorom, że mnie nie wybrali. Zastanawiam się nawet nad tym, czy nie zebrać ich adresów mailowych i im nie podziękować - mówi rektor. - Wystartowałam, by bronić mojej kadencji, żeby nikt nie zarzucił, że bałam się podjąć wyzwania, jakim jest kierowanie uczelnią w trudnych czasach. Ja tchórzem nie jestem, a do tego jestem szczęśliwa, że wracam do tego, co jest moją pasją, czyli do pracy naukowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?